Juz sie mozesz spytac. Gdyby ktos chcial mnie poprosic na chrzesta to chcialabym wiedziec jak najwczesniej.

Nie doczytałam, że do 2 miesięcy. W takim razie warto zapytać już w ciąży.

Marcel miał chrzest gdy miał 5,5 miesiąca, ale chrzestnych pytaliśmy jakoś 2,5 miesiąca wcześniej.

ja jeszcze w ciąży żartem wspominałam tak, żeby wcześniej wiedzieli a tak "oficjalnie"  po narodzinach dziecka

Ja pytałam w obu przypadkach po narodzeniu się dziewczyn

my orientacyjnie pytalismy przed ale to bylo nasze rodzenstwo...i sie okazalo przed samymi chrzcinami ze moj brat nie da rady zjechac z niemiec.... teraz moze mu sie uda...bo juz mu mowila,m ze sie tym razem nie wykreci ;]]ale niewiem co z matka chrzesta...

mysle ze pod koniec ciazy mozna ie pytac orientacyjnie..a oficjalnie sie upewnic juz po narodzinach dziecka.... zreszta mniej wiecej sie orientujecie kto da ade a kto nie

Po narodzinach dziecka kiedy tylko będzie okazja do spotkania

chrzest zazwyczaj odbywa sie w pierszych dwóch miesiącach po narodzinach, ja w ciązy nie pytałam chrzestnych bo miałam takie obiekcje głupie, po co pytać jak dziecka jeszcze nie ma na świecie, może takie głupie zabobony,. oczywiście dawałam żartobliwie do zrozumienia, kto ma sie szykowac na chrzestnych, albo puściłam plotke w rodzinie i sie rozniosło, ale oficjalnie zapytałam przy najbliższych odwiedzinach po porodzie

Właśnie niekoniecznie. Coraz częściej chrzty odbywają znacznie później, nawet razem z roczkiem.

My już poprosiliśmy wybrane osoby.

ja się spytałam jak tylko utwierdziłam się, ze w ciąży jestem