Ja z własnej woli poszłam około 9 tygodnia ciąży i widziałam juz zarys człowieczka, bijące serduszko bardzo wyraźnie i od razu założył mi kartę.

Wcześniej nie chciałam iść, bo bałam się, że gdybym zobaczyła, a później miało by się coś wydarzyć, to bym tego nie przeżyła, choć może to się stać w każdej chwili, rzecz jasna.

no i w nagrodę zobaczylam już człowieczka(Zdj w galerii) a nie samą fasolkęęęę:) ) ) ) )

Jakas afera była ostatnio, że one są fałszywe, producent z opakowania wyparł się ich produkcji. Mieli je wycofać.


Wiele dziewczyn je robiło i chwaliło, więc nie wiem ile w tym prawdy.

Heh ja zrobiłam w dzień spodziewanego okresu i to takim zwykłym - był gratis przy owulacyjnych i wyszły dwie kreseczki :D
Zdziwiłam się bardzo,że tak szybko i że na takim byle jakim :p Choć wyniku się spodziewałam - akurat jesteśmy na etapie nauk kościelnych i w poradnictwie rodzinnym tyle się dowiedziałam coby mieć pewność że trafiliśmy w owulację ;)
A co do lekarza to nawet nie mam wyboru bo mój Gin ma urlop ;)
Nie wiem tylko jak u mnie liczy się tygodnie - bo mam cykl 35 dniowy - 5 tygodniowy więc nie wiem czy to 5 czy 4-ty tydzień :(