Ja sadzalam malego od 11 miesiaca i od tego czasu robil mi kupke na nocnik ale siku dalej robil w pampersa.Gdy skaczyl 2 lata chodzi w majeteczkach caly dzien,mam o tyle dobrze ze siusiu idzie do lazienki robic sam czasem nawet nie mowi ze idzie oczywiscie czasem troszke mu sie nasika obok ale po to jest mama zeby sprzatnac.Jedna rada NIE ZMUSZAJ DZIECKA DO NOCNIKA na kazdego przyjdzie czas.

No moje starsze przed drugimi urodzinami to robily wszystko z nocnikiem, wchodzily w niego nogami, zakladaly sobie na glowe, aby  tylko w niego nie siknac. U nas pomocna okazala sie nakladka na toalete. I w ten sposob cory nigdy nie korzystaly z nocnika, lecz od razu z doroslej toalety, z ta nakladka na samym poczatku.

No mój synus sie strasznie boi nocnika, nie usiedze na nim ani chwili, tylko tez wchodzi nogami i go nos po pokoju... Kibelka tez sie boi, jak go tylko posadze... U mnie bedzie cieżko a mamy juz półtora roku.. Sama z checia wysłucham porad :)

podobno dzieci dopiero jak mają 2lata, potrafią świadomie kontrolować zwieracze. kumpela mi mówiła kiedyś, że podobno dzieci wcześnie wysadzane na nocnik w dorosłym życiu nie potrafią odczuwać pełnej satysfakcji z seksu, z powodu nadmiernych napięć w obrębie miednicy (dot. to głównie kobiet). jasne, że dziecko moze się nauczyć siadac na nocnik wczesniej, ale to odbywa sie na zasadzie tresury, wyuczonej reakcji, zbyt duzym kosztem dla malucha.

em3 NIE zgadzam sie z Toba...wyglada na to ze skoro moj Synus siadlal juz na nocnik od11 miesiaca to jest to tresura...hm zabawne ja nigdy mojego dziecka do tego nie zmuszalam i mysle ze czym predzej sie dziecko oswoji z nocnikiem tym lepiej nie tylko dla dziecka ale takze dla rodzicow.

gosia, luz :)

pomyśl tylko, jak się czuje dziecko, które zmusza się (bo są tacy rodzice) albo od którego oczekuje się, że zrobi coś, czego fizycznie nie potrafi. niejednego by to sfrustrowało. wiadomo, że jak się to robi w bezpiecznej i miłej dla dziecka atmosferze, to jest lepiej. ale dziecko i tak czuje, że nie zadowala rodziców. napina się.

takie jest moje zdanie i innych psychologów. zdanie na podstawie badań. i na podstawie tego, jak ja bym się czuła, gdybym była na miejscu malucha.

możesz uważać inaczej i ja tego nie neguję. czas nocnikowania jest jeszcze przede mną. nawiązując do pytania goski - jak mój synek skończy 2 lata, wtedy zacznę trening czystości.

Ja słyszałam ze najlepszy jest moment iedzy 24 a 30 miesiacem zycia gdyż zbyt wczesna nauka moze spowodowac zbyt długie moczenia nocne tzn ze nicy dzieci uczone robienia na nocnik pónije czyli w okresie bradziej rozumnym nie sikają tak długo w nocy niz te co szubko azceły nauke.... iel w tym prawdy?? nie wiem, tylko  móiwe jak czytałam.

Mój synus chyba nie jest jeszcze gotowy bo ja bynajmniej nie umiem go przekonac :(

Sorry za błedy :):):)

A gdzie indzije czytałam ze najwczesniej to rozpocząc nauke w 18 miesiacu zycia bo wteyd dziecka zaczyna kontrolowac swoje ciało... Ale są dzieci którą maja juz 14-16 mieisecy wołają na nocnik... Mój jakos nie umię bo on bez pampersa to gdzie stanie tam leje...

a mi sie cos wydaje ze to producenci pampersow zalecaja sadzanie na nocnik po 24 miesiacu , kiedys dzieci ledwo same siedzialy i juz byly sadzane na nocnik i jakos nic tym juz teraz doroslym ludziom nie jest , no i jeszcze jedna sprawa , ze jak chce sie nauczyc dziecko korzystania z nocnika to trzeba przejsc na tetre , bo w pampersie dziecko nie czuje kiedy ma mokro :)

ja uważam że nic na siłe :) Jak jakieś dziecko chce na nocniku siedzieć mając 11 miersięcy to super  ale jeśli nie to nie ma co zmuszać na każde dziecko przyjdzie pora a zmuszanie kończy sie jeszcze gorzej .Moja Natalka zaczeła kożystać z toalety jak miała 2,5 roczku tylko że ona nie siadała na nocnik bo bała sie go niewiem czemu ale jakoś źle jej sie kojażył ale ja miałam tyle dobrze że mieszkam w domu i poprostu latem puszczałam ją na dwór w majteczkach i pierwsze siusiu zrobiła na trawke a potem zaczeła wołać tyle że ona na ubikacje od razu szła