ja zrobiłam test w dniu spodziewanej miesiączki, ale jeszcze przed terminem @ miałam dziwne przeczucie ze się udało

12 tydzień :)

Szybko - tydzień po tym jak mi sie spóżniał okres, a do lekarza poszłam w 8 tc. Wolałam poczekać do momentu aż bedzie juz widoczne serduszko, a nie sam pęcherzyk. Nie było to dla mnie zaskoczenie bo z mężem staralismy sie o dziecko i udało sie za pierwszym razem;)

W niedziele miałam dostać okres, zazwyczaj dostawałam 2 dni wcześniej i już w sobotę mówiłam mężowi, że mogę być w ciąży:) w środę zrobiłam test, a 2 kreseczki potwierdziłam w piątek u ginekologa:)

gdzies w 6 tyg zrobilam test, w 7 potwierdzilam u ginka ;) bylo to dla mnie zaskoczenie bo dlugo sie staralismy o dzidzie i nie moglam zajsc ...takze mila niespodzianka ;)

24 grudnia 2011 roku powinnam dostać @, ale się spóźniała;D Wierzyłam, że się udało i tak też było:D 30 grudnia zrobiłam test:) Sylwestra spędzaliśmy już we troje;) Pierwszą wizytę u ginekologa miałam wg USG 4-5 tc.:)

2 dni przed spodziewanym terminem miesiaczki a to tylko dlatego ze babeczka nie chciala mi pobrac krwi chcialam oddac krew zostac honorowym dawca krwi, ale babeczka powiedziala ze jestem za blada i jej sie wydaje ze jestem w ciazy, to bylo w dzien pogrzebu mojego tescia, wieczorem mialam takie nerwy z powodu tego ze nie moglam oddac krwi i zrobilam test i mimo iz to bylo 2 dni przed okresem test wyszedl pozytywny 2 piekne kreseczki, na drugo dzien z rana znow zrobilam test cyfrowy i sie potwierdzilo PREGNANT i bylismy z mezem przeszczeliwi :) xxxx

W 7TC :p

2 tyg przed miesiączką :)

W 5 tc zrobiłam test , a w 6tc potwierdziłam u ginekologa.