Poczytaj i pociągnij ten sam wątek:

Ja rodziłam swoja pierwszą córeczke w listopadzie było wtedy bardziej zimno niż teraz werendowałam ja 3 dni po pare minut potem położna pozwoliła mi z nią wyjsc na zaledwie 30 min na spacerek a temperatura była niska jakieś 0 stopni tak ze spokojnie  juz możesz z nia wychodzić wydłużajac ten czas codziennie ;0

Ja rodzilam pierwsza corcie w lipcu i wyszlam z nia na spacer po 3 tygodniach.A teraz mam termin na poczatek grudnia wiec tez sie zastanawiam kiedy z malenstwem wyjsc na spacerek.To zalezy takze od pogody.

ja moją córkę też rodziłam  w lipcu a pierwszy raz z nią wyszłam na spacer jak miała tydzień...

a poza tym z dzieckiem trzeba wychodzić w każdą pogodę..nieważne czy zimno czy ciepło...nawet w deszcz mówią żeby wyjść choć na pół godzinki żeby dziecko się hartowało..i ja tak robię...staram się wychodzić z Vanessą w każdą pogodę

w zime powinno sie werandowac dziecko dwa tygodnie, a jesienia? Bo ja wiem, chyba z tydzien to na pewno powinnac odczekac...

Ja urodzilam pod koniec padziernika i po tygodniu wyszlam z dzieckiem na spacer. Moja polozna kiedy jej sie spytalam po tygodniu czy dziecko juz jest gotowe na wyjscie z domku uslyszalam ze TAK OCZYWISCIE tylko ze Ja jeszcze nie jestem gotowa ze powinnam malo chodzic i uwazac na siebie. Rodzilam przez CC :)

Kuba urodził się 22 lutego raz był tylko werandowany. po niesałych 2 tygodniach był na pierwszym spacerku(trwał około1minut) potem były już dłuższe spcerki. ja też wychodzę w każdą pogodę z małym.

Moja siostra urodzila w lutym tez bylo bardzo zimno bo czasami na minusie ale lekarka powiedziala ze trzeba bardzo grubo ubrac i do 30 min moze spacerowac i sprawdzac czy dziecko nie zmarzlo za bardzo. Miala wtedy 3 tygodnie:)

Olenko powinnaś już wyjsć na spacerek z córeczką. Ja też zaczynałam wychodzić po dwuch tyg. po wcześniejszym werandowaniu. Tylko deszcz i silny mróz może nas zatrzymać w domu.

Pozdrawiam