Ciągle o tym myśle ale narazie mi sie nie spieszy:) moze za 5 lat pomyslimy o synku tak zeby była parka;)

ja chcialam dzieci rok po roku bo skoro i tak jestem w domu z synkiem to i drugie też dam rade wychowac.

jakos kilka dni po porodzie jak juz zaczełam sie czuc dobrze :)

w sumie po porodzie powiedzialam ze nigdy wiecej dzieci.. ale teraz kiedy Ignas ma prawie 5 miesiecy to mysle ze chcialabym druga dzidzie... tyle ze nie moge ze wzgledu na moj brzuch... po CC musze odczekac przynajmniej rok bo moja rana moze nie wytrzymac... wiec mysle ze poczekam az moj Ignas pojdzie do przedszkola i wtedy zaczniemy sie starac o druga dzidzi :)

niedługo po tym jak urodziłam córcię zapragnęłam rodzeństwa dla niej(jakieś 6 mies. po porodzie)...
ale jeszcze kilka mies. musiałam przekonywać męża do tej "decyzji";
oboje chcieliśmy małą różnicę wieku miedzy dziećmi, ale w planach nie była ona raczej,aż tak mała, myśleliśmy o 3-4latach - los/ instynkt zadecydował inaczej... i jak maleńka skończyła rok postaraliśmy się i udało się, ale poroniłam...
teraz znowu podjęliśmy próbę i jestem już w 20tc:) jeżeli wsio pójdzie dobrze to różnica między dziećmi będzie 2,5 roku:)

marzy mi się jeszcze 3 dziecko za jakiś 10 lat, ale na nie już sobie "nie pozwolę" ze względu na "polskie realia":)

ale niektore Wasze wypowiedzi sa wesole, hehehe:-) pozytywnie oczywiscie