Moim rodzicom od razu po teście (7tydzien)
Reszcie najbliższej rodziny po wizycie u gina (9tydzien)
A cała reszta ludzi dowiedziała się sama, co niektórzy wiedzieli wcześniej niż ja (te plotki na wsi, co zrobisz :/)

o 1 ciąży powiedzialam w 11tc a o 2 ciazy nie powiedzialam wcale.

w 14 tc dopiero wszyscy sie dowiedzieli,chociz ja sama wiedzialam o niej juz od 6 tyg:)

Rodzicom powiedzieliśmy zaraz po wizycie u gina (8 tydzien).
Reszta rodziny dopiero okolo 12 tygodnia, żeby nic się nie przydażyło. Przyjaciele najblizsi różnie( ja moim powiedziałam odrazu jak się tylko dowiedziałam, a narzeczony 8 tydzien do teraz) :)

Moja mama czekała na mnie i męża jak byliśmy na wizycie u gina, także ona dowiedziała się jako jedna z pierwszych. Ojcu powiedzieliśmy po powrocie do domu, a niedługo później rozniosłam wieść na fb, bo wytrzymać nie mogłam. :) Był to 8 tc.

Po 3 miesiącach ;)

Rodzicom powiedziałam w 8 tygodniu po wizycie u lekarza który potwierdził ciążę. Akurat były imieniny mojej mamy więc była okazja. W pracy czekałam, powiedziałam na początku 3 mca czyli jakoś w 12 tygodniu. Znajomym nie chciałam nic mówić,żeby ich zaskoczyć w kwietniu, ale nie umiałam się powstrzymać i dowiedzieli się w 15 tygodniu

Najbliższej rodzinie - w tym samym dniu w którym się dowiedziałam o ciąży, to był gdzieś 7-8 tydzień :>

Rodzicom oraz rodzeństwu jak byłam chyba w 7tygodniu (dowiedziałam się w 5-tym). Później najbliższym znajomym a w 3 mies. przyniosłam zaświadczenie do pracy.