Wiesz ja znowu słyszałam że lepiej jak naturalnie popekasz bo jak nacinają to pod jakimś tam kątem i to się dlużej goi,u mnie w szpitalu nie nacinają wcale:(chyba że istnieje jakieś zagrożenie dla dziecka,dają za to instrukcje jak robić masaż krocza żeby naturalnie się rozciągnęło i nie pękło ale jak narazie nie mogę się przemuc do tego masażu

Od obwodu główki niemowlęcia względem rozgiągliwości matki... od wyćwiczonych mięśni... nacięcie robią w ostatnim momencie, w czasie skurczu. czasem dobra położna jest w stanie ocenić w którą stronę (i czy wogóle) kobieta będzie pękała. Moja położna w ten sposób ocaliła mi dupkę (bo zauważyła w którą stronę mam pękać), i dzięki niej będę się mam nadzieję jeszcze długie lata cieszyła chwilami na tronie z gazetą;) A szybkość gojenia zależy od higieny tamtych miejsc, częstego wietrzenia i indywidualnych czynników;)

j byłam nacięta bo rodziłam11 godzin i nic nie szło do przodu a okazało się ż ekubus miał 4kilo270gram i nie dałam rady nacięli mnie i zrobili vacum;/

a co do rany to goiła się bardzo dobrze:)

dodam że po porodzie 2 razy dziennie wietrzyłam ranę często obmywałam. będzie dobrze:)

icaria hahaha rozwalasz mnie :DD:))

tak przedewszystkim zalerzy od wielkosci glowki i szeroko rozstawionej miednicy-podobnie jak kassia mialam porod przy uzyciu vacum :/

Nacinają w ostatnim momencie jak widzą że jest prawdopodobieństwo pęknięcia, u mnie było to tak: powstrzymanie od parcia, uszykowali się do nacięcia, skurcz i nacieli. Czuć tylko jak lekko szczypie. Goiło się szybko, trzeba często się podmywać i wietrzyć.

Mam za sobą trzy porody. Nacinana byłam tylko przy pierwszym. 
Dlaczego? Ano dlatego, że córka przy pełnym rozwarciu nagle zaczęła sie cofać z powrotem. Mądra położna (Polka) od razu zadziałała, zrobiła nacięcie, jedną ręką sięgnęła do środka po córe, drugą jednocześnie odwijając owinięta dwa razy wokół szyi pępowinę.Przy obydwu następnych porodach pękłam lekko.
Jakie wspomnienia z „po„? No więc po nacinaniu przez tydzień mogłam siadać tylko na specjalnym kółku, tak tam wszystko mnie bolało.Po tym, jak przy następnych porodach tylko popękałam, tego samego dnia nie czułam już żadnych z tym związanych dolegliwości.

Ja tez byłam nacinana 2 razy , rana dosc szybko sie goi, ale trzeba odpowiednio dbac o higiene:)

ja nie byłam nacinana i niepopękałam a moje maleństwo ważyło 3450g i 57cm

zależy od wielkości dziecka, od szerokości bioder i miednicy oraz od podatności mięsni na rozciąganie kiedy dzidzia się przeciska jak będziesz rodzić i lekarz bądż położna będzie widziała że dzidzia jest duża i nie możesz urodzić to cię natną też słyszałam że lepiej jak si popęka noiż cię natną bo jak cię natn a yto w miejcu gdzie kończy się nacięcie to możesz też dalej popękać a poza tym lepiej i szybciej się zagoi rana jak popękasz ale jeśli masz szerokie biodra to nie masz co się martwić

moja mama też rodziła duże dzieci i nie była nacinana i nie popękała moj brat urodził się4500g i 68cm drugi 62 i4000g ja 3500g i 57cm a moj brat który był wcześniakiem 55cm i 2900