Ja się spakujesz wcześniej to nie zaszkodzi;). W zasadzie od 34 tc trzeba juz być ewentualnie gotowym;)

ja do tej pory nie mam ;p

hm... ja w 32 tygodniu wylądowałam w szpitalu ze skurczami co 11 minut. zatrzymali, ale co by było gdyby jednak się nie udało? radzę ci w 30 tygodniu się spakować to jeść nie woła a i ty będziesz spokojniejsza;)

Teraz była bym mądrzejsza i zrobiła to juz po teście ciązowym hehe. A tak poważnie to im wcześniej tym lepiej,torba nikomu nie przeszkadza spakowana,a zawsze cos mozna dopakowac jak sie przypomni. Mnie non stop coś donosili i o wszystko sie prosić musiałam, bo oczywiście "tylko na pare dni poszłam" a w efekcie urodziłam i nie miałam nic na tą okoliczność. Oczywiście wszystko mi mąż donosił o co porosiłam,ale zawsze jest przekonanie że ja bym to zrobiła szybciej i lepiej :)

jak dla mnie troszeczke za późno :P

Ja już pomału się pakuję, lepiej mieć wszystko pod ręką w razie alarmu;)

Ja zaczęłam pakowac w 35 tc :)

ja spakowałam dopiero w niedzielę a i tak jeszcze nie wszystko w niej jest

spakowałam się 3 dni temu. ale też nie do konca. napisałam sobie na liście rzeczy do dopakowania na osttanią chwilę (kubek, talerz, kosmtyki dla mnie itp)

ja zaczęłam pakowanie w 37 tyg dokładnie w niedziele- w piatek mała była już z nami^^ ale nie ukrywam miałam wszysko kupione- tylko trzeba było spakować:)