To jest sprawa indywidualna. Czasami może pojawić się jeszcze w trakcie ciąży (laktacja pobudza się w 14t.c), a niektóre mamy mogą pochwalić się siarą dopiero w dniu porodu albo nawet kilka dni po porodzie. Piersi również nie muszą być nabrzmiałe, nie muszą boleć. Ja mimo, że miałam pokarm od 28tc to i tak nic nie odczuwałam. Jedynie jak ścisnęłam brodawkę to pojawiały sie na niej przeźroczyste kropelki.:)

różnie to bywa, jednym siara leci już przed porodem innym dopiero po, ja przed porodem miałam nieraz troszke siary, po porodzie miałam malutko pokarmu, ba jak mi naciskały położne to nic nie leciało a mały ciągle ssał, jak przyszłam do domu to zaczął być nawał pokarmu ;))

Mi lecialo co jakis czas od 24tygodnia a do teraz 36tygodnia duzo leci i musze nosic wkladki bo inaczej wszystko brudne :(

Mi siara zaczęła lecieć od 17 tygodnia i cały czas leci, a jest to dość niekomfortowe zwłaszcza w nocy gdy muszę wstawać i zmieniać wkładki bo jak tego nie zrobię to muszę przebierać piżamę :)

Ja dostałam pokarm dopiero po porodzie, przed nie miałam żadnych oznak że mam pokarm, gdyby nie zdjęcia to nawet bym nie zauważyła że w ciązy piersi mi się powiekszyły, ale tylko urosły, nie miałam żadnych innych kłopotów z nimi.