Jak tylko zobaczyłam dwie kreski to wiedziałam, że będziemy mieć synka Leonka właśnie ;) Już niedługo i będzie z nami.

imie dla corki mielismy zanim jeszcze planowalismy ciaze.Jako pierwsza urodzilam wlasnie corke. Bedac drugi raz w ciazy mielismy od poczatku rowniez imie dla dziewczynki. Okazalo sie ze bedzie syn. Imie wybrane dopiero tuz przed porodem :)

U nas z racji tego że wszystko potoczyło się za szybko i nie o czasie to imię wybrałam na porodówce :P

A imię, to wybieralismy od początku. Tzn. od dawien dawna miałam gotowe imie dla chłopca - Dawid. Ale okazało się, że to dziewczynka. Zawsze przed ciażą myslałam, że nazwę córcię Oliwia, jednak potem zaczęłam się zastanawiac i przyszło mi do głowy wiele pomysłow. Jeszcze w 36tc myślałam, że nazwiemy córkę w końcu Lena. Ale za dużo ich było dookoła, więc w sumie tuż przed samym porodem stanęło na Laurze :D

U pierwszego syna ja wybierałem imię.
A u drugiego syna żona wybierała.
Synowie mają na imię Dominik i Filip.

imiona to już mieliśmy wybrane przed ciąża :)

ja wiedzialam od samego poczatku ze jesli bedzie syn to bedzie mial na imie Kacper:).. a jesli by byla dziewczynka to zastanawialabym sie nad imieniem albo Amelka albo Wiktoria:)..gdy w styczniu doweidizalam ze jednak bedzie chlopiec to od razu widzialam ze bedize Kacper i na zadne inne sie nie zgodze.i

ostatecznie decyzja zapadła na porodówce... :) musieliśmy zobaczyć, czy będzie pasowało :D ;)

dłuuugo przed tym jak zaszłam w ciażę:))

jakies 2 tyg po cesarce :P