Ja zaczęłam ok 30 tygodnia. Nieeee, miałam i żółte i zielone i białe i błękitne i fioletowe różne:) Różowe najczęściej dostawałam od rodziny ale nie mówię, że sama takich nie kupowałam:)

U mnie 23 tc i mam większa połowę... Wydać kwotę ok 3000zl na wyprawkę w krótkim czasie byłby dla mnie problem, a tak co miesiąc dokupuje cos... Wszystko mam unisex bo nie znam płci

Śmiesznie to zabrzmiało :D Nie bój się, nie wyrzucą Cię ze szpitala jak nie będziesz miała różowych :P

Dla dziecka wcześniej, bo tego więcej. Część pewnie dostaniesz, ale myślę, że połowa ciąży to dobry okres na rozpoczęcie. Dla siebie raczej później, myślę koło 30 tc

My teraz w drugiej ciąży nie znaliśmy płci aż do narodzin ;) i do szpitala miałam wszystko unisex. A w domu obie dziewczynki czasem noszą chłopiece ciuszki bo mam kilka pojedynczych po moim bracie ;) a rzeczy zaczynałam kupować coś koło 15tc :)

Ja całkuem.niedawno zaczełam kupować. Ale tylko malutkie bo wiem że od rozmiaru 68 dostanę.

My już powoli zaczynamy kupować. Aktualnie nie znamy jeszcze płci dzidziusia temu ubranka będą uniwersalne bardziej :)