Ja byłam w 7/8 i rzeczywiście za wiele widać nie było..mam zdjęcie w galerii tylko taka kropeczka..Poczekaj do następnego badania - nie martw się na zapas.

Mialam na pierwszej wizycie usg dopochwowe w 6 tyg, wlasnie po to aby sprawdzic czy zarodek dobrze sie zagniezdzil.Na pewno wszystko jest o.k. :)

Ja pierwsze usg miałam w 3,5 tc :) było widać maleńką kropeczkę jak od zapałki:) ale już widziałam mojego synusia:D

Ja właśnie pod koniec 5 tygodnia miałam robione usg i było widać tylko pęcherzyk ciążowy - zdjęcie na moim blogu ;)

U mnie nic kompletnie nie było widać :( tylko pogrubione endomendrium (czy jak to sie nazywa) ale nawet 0 pecherzyka. nie wiem czy było za wczesnie czy lekarze mają racje:( strasznie sie denerwuje poniedzialkiem

Wiesz co, mnie lekarz powiedział, że na normalnym usg też nie będzie widać, więc musi mi zrobić wewnętrzne. Nie wiem jakie Ty miałaś robione... Jeśli zwykłe i nic nie było widać, to chyba nie ma jeszcze powodu do niepokoju...

u mnie w 6 tygodniu i biło już serduszko:)

7 tc ;) 7 mm fasolka miała i bylo słychać serduszko. mi lekarz powiedział w 5 tc, że to za wczesnie, nic nie zobaczymy i kazał przyjść właśnie w 7 ;)

Ja w 6tyg zobaczyłam,miał aż 2,2mm:)

ja bylam w 6,7 tc to bylo widac piekny zarodek i bilo serduszko. ale w 4 tc moze jeszcze nie byc nic widac albo lekarz ma zky sprzet