Ja mam plan w te święta wyjść gdzieś, a Małego Bratu i Bratowej zostawię. Synuś ma 6tyg. :D

Mam to samo;-) ja się śmieję, że nikt nas nie zaprasza bo z tą ilością dzieci to już prawie jak patologia w tych czasach;-)a tak serio to niektórzy tak serio myślą. To takie żałosne. Siedzę w domu. Nigdzie nie jeżdżę i nie muszę oglądać tych cierpiących min mojej i męża rodziny, mało kto też do nas przychodzi. Tylko w sumie Ci którzy sami mają taką ilość dzieci:-) a mi to w zupełności nie przeszkadza. Przy mojej trójce każde następne jest nieodczuwalne;-)

moj syn ma 5 miesiecy i jeszcze sie nie udalo :/ ale jak bym chciala to mam przyjaciolke, ktora mi w kazdej chwili z dzieckiem cala noc zosatnie :)

Mam bliźniaki, więc zostawienie dwójki maluchów u dziadków było małym wyzwaniem. Pierwszy raz zostawiłam dzieci u dziadków jak miały jakoś pół roku. To był okres, kiedy już "praca" przy nich nie była aż tak obciążająca, wypracowałam rytm, w który dziadki mogli bez problemu wkroczyć:)

córka miała półtora roku jak zostawiliśmy ją z moim bratem i poszliśmy razem na imprezę. Syna jeszcze z nikim nie zostawiałam (nawet z tatą) bo ta mała przylepa płacze jak tylko zniknę z pola widzenia.

Ewa ma 1,5 roku i jeszcze nigdy jej nie zostawiliśmy żeby iść sobie gdzieś tam...dopiero w tego sylwestra co będzie babcia zostanie z Ewcią ...

Ja w zasadzie mogłabym skorzystać już teraz, np w sylwestra ściągnąć pokarm i wybyć, ale nie chcę. Mała ma 2,5 miesiąca i wolę jechać z nią do znajomych. A jak im będzie przeszkadzać tak małe dziecko to ich problem. Najwyżej zostanę w domu i tyle

mi się marzy taka duża rodzina;D

biorac pod uwage ze miesiac byla w szpitalu... to po porocie do domu po 2 tyg? moze tygodniu?