Tak karm ją na żądanie. U nas to i tak wychodziło mniej wiecej co 2,5-3 godziny. A ile wypije to zależy od dziecka.
Jak nei jestes pewna czy odpowiednio je zapisuj sobie o ktorej i ile zjadła i potem skonsultuj z lekarzem :) ja tak robiłam jak wydawało mi się, że za mało zjada. lekarka tez często o to pytała wiec jak zapisywałam to wiedziałam dokładnie :D
No i tak poza tym to gratulacje :*

Tak samo jak piersią, butelka też na żądanie, chociaż położna mówiła mi, że nie częściej niż co 3 godziny. Akurat Kacper nigdy nie był wcześniej głodny niż te 3 godziny. Oczywiście dziecko nie zegarek, więc jeśli będzie głodne po 2,5h i je nakarmisz to nic się nie stanie :) Każde dziecko jet inne i wypija tyle ile potrzebuje :) Na początku Kacper pił 60 ml, chociaż na opakowaniu pisało 90, a są dzieci, które na start wypijają po 120, nie ma reguły :)

Ja też tak miałam. I karmiłam synka na żądanie. Tak co 2-3 godziny. Co prawda położna mówiła że co 3 ale czasem karmiłam częściej. I też na początku 30 ml zjadał a później jak widziałam, że ma mało to dorabiałam 30 ml a później już jak wiedziałam ile wypija to robiłam 60 ml :) GRATULACJE :)

CZasem trzeba popróbować dłużej... Ja miałam problem, bo byłam po cesarkach.... Ruszyć się do dziecka, przekręcić na bok po to by dziecko dobrze przystawić, przełożyć... Musiałam porządnie pobudzać laktację, bo dziecko dostałam dopiero na drugi dzień (po operacji tylko na chwilę) Dużo wysiłku mnie to kosztowało, ale czego nie robi się dla dziecka...

Moze wypowiem sie jako mam karmiaca mm od urodzenia (chyba jako jedyna w tym towarzystwie ;) ) , a wiec nie do końca tak na żądanie , bo przerwa musi byc minimum dwu godzinna , mleko modyfikowane to nie pokarm kobiecy , trawi się dłużej , łatwo przekarmic dziecko . U nas wygladalo to tak że młody dostawal butle co 3-4 godziny . Pomiędzy karmieniami dawaj wode do picia , albo herbatki , zalezy co preferować będzie dziecko , zapobiega to zaparciom przy karmieniu mm i przekarmianiu .

gratuluje samozaparcia i poswięcenia , wystrugam ci zaraz medal z kartofla , ale dziewczyna ma prawo karmić jak chce ...