« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ania1520
ania1520

2011-10-06 09:14

|

Pozostałe

Kleszcze!!!

wczoraj byłam z mężem na grzybach w lesie( to nic ze przyszliśmy do domu z 5 grzybami;P) Ale dzisiaj przez przypadek wyrwałam sobie kleszcza, swędziało mnie w tym miejscu i myślałam ze to strupek i automatycznie zdrapałam i wyrwałam a za chwile patrze ze to kleszcz. Na szczęście wyrwałam go całego. Tylko nie wiem czy ranę po ugryzieniu mogę czymś posmarować?? Wstrętne kleszcze...

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ania1520

I co znowu jakiś pustak się nudzi i wali minusy??Niech Cię kleszcz tak w dupe uje...bie ze Ci się odechce minusowania
to było do mnie?? ja Ci kciuków w dół nie dawalam

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
emilena

I co znowu jakiś pustak się nudzi i wali minusy??Niech Cię kleszcz tak w dupe uje...bie ze Ci się odechce minusowania
to było do mnie?? ja Ci kciuków w dół nie dawalam
Nie do Ciebie ;D
Do tego kogoś kto minusuje ni z du... ni z trąbki!

ale pech chciał ze ugryzł mnie w pośladek... :( i nie pojadę z tyłkiem na pogotowie... tez się boje kleszczy. Podpatrzyłam sobie lusterkiem i ni widziałam tam nic. Tylko czerwoną plamkę jakby mnie komar ugryzł.
mhm........ mialas kleszcza na posladku, moj ex mial na jajku i neistety bez wizyty w szpitalu sie nie obeszlo poniewaz czesc kleszcza zostala w ciele....

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
emilena

ale pech chciał ze ugryzł mnie w pośladek... :( i nie pojadę z tyłkiem na pogotowie... tez się boje kleszczy. Podpatrzyłam sobie lusterkiem i ni widziałam tam nic. Tylko czerwoną plamkę jakby mnie komar ugryzł.
mhm........ mialas kleszcza na posladku, moj ex mial na jajku i neistety bez wizyty w szpitalu sie nie obeszlo poniewaz czesc kleszcza zostala w ciele....
Kropeczka nawet nie pisz ze wylądował w szpitalu bo widzisz, ja napisałam że bym się udała z tym do szpitala to dostałam minusa ;D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karoln

mi nie wyszedł cały i musiałam jechac na ip:)
ale nie bolało jak go usuwali:) tydzien pozniej wizyta kontrolna i obserwacja tego miejsca. Wlazł mi na pośladku, także była zwała:)

Wgryziony kleszcz może zarazić chorobami odkleszczowymi już podczas ukąszenia. Nie wolno więc zwlekać z przeglądem ciała. Kleszcze usuwać najlepiej przy pomocy pęsety. Należy złapać kleszcza jak najbliżej skóry (nie ma wtedy obawy, że szczypce rozgniotą kleszcza lub spowodują, że wydzieli on zawartość jamy brzusznej do ranki) i delikatnie, ale zdecydowanym ruchem pociągnąć przeciwnie do kierunku wkłucia. Kleszcze "wkręcają" się w ciało prawie zawsze w prawo, zatem wyciągając skręcamy lekko w lewo. Dostępne są w aptekach specjalne urządzenia do wyjmowania kleszczy. Niestety, tylko część tych urządzeń jest efektywna, dlatego warto mieć ze sobą także pęsetę do usuwania dorosłych kleszczy.

Dość popularna jest następująca metoda usuwania kleszcza: należy obciąć zaślepioną stronę strzykawki nożem i następnie założyć tłok odwrotnie, by część, za którą trzyma się tłok wystawała ze strony obciętej; zwiększy to szczelność aparatu. Następnie przykłada się urządzenie tak, by kleszcz znalazł się pomiędzy tłokiem a skórą i wyciąga tłok. Różnica ciśnień powinna wyrwać kleszcza na tyle szybko i delikatnie, by nie zdążył zwymiotować. Czasami nie udaje się usunąć kleszcza w całości. Dzieje się tak na ogół wtedy, gdy kleszcz wpił się już głęboko w skórę i zaczął żerować. Pozostawiony w skórze kawałek aparatu gębowego kleszcza lub główka na ogół oznacza, że - jeżeli był on zarażony - zdążył przekazać ugryzionemu czynnik infekcyjny.

Jeśli kleszcz zagnieździł się bardzo głęboko lepiej samemu nie podejmować próby usunięcia pasożyta tylko jak najszybciej zgłosić się do lekarza (np. chirurga).

Wbrew obiegowym opiniom nie należy kleszcza wykręcać, zgniatać, przypalać, smarować tłuszczami, benzyną, środkami dezynfekującymi ani innymi substancjami. Czynności te mogą powodować zwracanie treści pokarmowych przez kleszcze, co może podnieść ryzyko infekcji przenoszonymi przez nie drobnoustrojami.

Po wyjęciu kleszcza ranę należy zdezynfekować (spirytusem salicylowym lub wodą utlenioną), a ręce dokładnie umyć. Miejsce ukąszenia należy obserwować przez kolejne tygodnie - w wypadku wystąpienia rumienia, obrzęku lub pojawienia się objawów grypowych należy jak najszybciej skonsultować się z lekarzem pierwszego kontaktu lub obeznanym z chorobami odkleszczowymi. Leczenie trwa od dwóch do czterech tygodni.

Żywego kleszcza można umieścić w szczelnie zamkniętej foliowej torebce (kleszcze mogą żyć tak przez wiele tygodni - bez wody i powietrza) lub w twardej fiolce i wysłać na badania sprawdzające, czy nie był zarażony boreliozą. Martwego kleszcza można bardzo długo przechowywać w 70-80% spirytusie, dzięki czemu ewentualne bakteryjne DNA nie ulegnie destrukcji i może być później wykryte np. testem PCR. Pojemnik należy oznakować, tzn. zapisać datę i miejsce ukąszenia. Może to ci trochę pomoże.