« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ka6aa
ka6aa

2012-07-27 04:37

|

Poród i Połóg

Kobity które rodziły bez znieczulenia

Czy to jest az takie straszne? U nas w szpitalu jest tylko gaz rozweselajacy. No i juz w ciezkich przypadkach znieczulenie.

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roksana

Ja uzywalam wlasnie tego gazu rozweselajacego i szczerze powiem mi on pomogl :) mojego porodu kompletnie nie pamietam :D bylam w swoim swiecie :D:D:D takze nie zaluje ze nie wzielam znieczulenia

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
doloris

niby nie bylo zle, szybko poszlo ale teraz tylko cesarka , czyli kazda inaczej to znosi. od wiekow kobiety rodzily bez znieczulenia czyli da sie przezyc ale ja bym 2 raz na to nie szla.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agus349

ja rodziłam 7h , najbardziej bolesne są skurcze rozwierające szyjkę,bóle parte i rodzenie dziecka to już pestka :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
patipoznan

ja nie mialam znieczulenia , rodziłam na ,, żywca" bóle miałam krzyzowe- i przezyłam- wspominam dobrze poród:) cała akcja trwała 7godz. 40 min. a same parte 40 min. przy czym przez 6 godz chodziłam wzdłuż korytarza i tarłam o barierki do ćwiczeń :) dopiero jak położyli mnie na porodówce to się zrobił kosmos:) ale ta godzinka leżenia zleciała szybciutko... nie jest straszne , czas ucieka i każda minuta zbliża cię do spotkania z twoim maluszkiem... będzie dobrze :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
olenka2szs

Nic nie bolało tylko takie dziwne uczucie jak główka jest już przy "wyjściu" i jak są bóle parte to sama zaczynasz krzyczeć, u mnie to trwało z 10 minut(jakieś 5-6 parć),
NIE BÓJ SIĘ BO JAK JUŻ DZIDZIA WYJDZIE TO ZAPOMNISZ O BÓLU :)

ja rodziłam bez znieczulenia gdy przyjechałam do szpitala 0 22.30 miałam juz rozwarcie na 5cm,weszłam pod prysznic i tam dopiero odeszły mi wody a małego miałam przy sobie o 1.00 więc szybko ale ból był okropny:(

Jestem osobą bardzo mało odporną na ból. Po wyrwaniu zęba przez tydzień dochodziłam do siebie. Całą ciążę cierpiałam (w tej też cierpię) na przeróżne bóle. Ciągle chodzę i narzekam tylko - a to ból brzucha, a to ból pleców... Poród był dla mnie wybawieniem ;) nie miałam znieczulenia, ale nie powiem żeby mnie nie bolało. Był też moment, że błagałam o znieczulenie (ale krótko). Więc myślę, że to w sumie nie jest takie straszne. Na tyle niestraszne, że zdecydowałam się go powtórzyć ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nabuma

Powiem Wam, że Wasze odpowiedzi sa szalenie pocieszające :) to rzadkośc na Internecie, bo zazwyczaj kobiety prześcigają się w opowiadaniu strasznych historii o porodach. A tu co? Że wcale nie jest to takie straszne :) Tak trzymać! :)