Wiesz co ja ma 22 lata i mam dwojke dzieci juz, córka ma 4 a syn 3 lata i teraz jestem w 23 tygodniu ciazy :)
Szczerze zastanawiałam sie co pomysla ludzie ale wedlug mnie to moje zycie i moja sprawa i nie interesuje mnie co gadaja, dzieciom krzywda sie nie dzieje, sa kochane i jest nam dobrze tak jak jest wiec uwazam ze nie mam sie czym przejmowac, niech gadaja co chca.
W koncu nikt mi tych dzieci nie musi dokarmiac , ubierac i pilnowac bo doskonale dajemy sobie rade sami, dlatego mam w nosie opinie innych, wazne ze ja jestem szczesliwa.
Chociaz juz nie raz spotkalam sie z glupimi docinkami w stylu: 22 lata i trzecia ciaza?!?
No ale sa ludzie i ludzie.
Powodzenia zycze :)

wY TEZ PLANUJecie taka duza rodzine czy to cos poprosu zemn ajest cos nie tak ??

Nie przejmuj się tym co oni będą mówić, niepotrzebny Ci stres. Jakbym miała się tym przejmować tym co moja ukochana rodzinka mówi na mój temat mojego dziecka i partnera to pewnie bym zwariowała.

`tylko gratulowac dzieci sie rodzi po 20stce to najlepszy wiek a slub to dzis tylko formalnosc wazne ze sie zgodzicie zycze blizniaczkow ;-)

najwazniejsze ze to ty chcesz duza rodzine (tzn partner tez powinien ;p) i tylko tobie pogratulowac odwagi bo ja bym sobie z trojka i wiecej nie dała rady :)
taka ta polska metaplnosc- niby tolerancyjny kraj a kazdemu cos sie wytyka!!!! nie przejmuj sie i rob swoje!!!!
powodzonka!

ciesz się a nie martw co na to rodzina;)
Skoro chciałaś i dajesz sobie rade z dziećmi to czemu by nie kolejne;) GRATULACJE

U mnie na wsi jest dziewczyna która ma 19lat i am 3 dzieciaczków. w dodatku każde z innym mężczyzną;) taka to ma sie czym martwic;)

Ja bym na Twoim miejscu dziękowała Bogu, ile ja przeszłam, żeby mieć dziecko ... 8 lat nieustannych badań, wizyt u przeróżnych lekarz, i jak się już poddaliśmy okazało się, że jestem w ciąży, ze względu na przebytą chorobę już nie będę mogła mieć dzieci, ale marzyłam o 5. Nikim i niczym się nie przejmuj, jak widzisz są kobiety, które chcą mieć liczną rodzinę. Polska to jednak dziwny kraj, co by człowiek nie robił to i tak zawsze jest źle. Ps. chooooooooooooooooooolernie Ci zazdroszczę

Mam tem sam problem, tyle ze mam 20 lat i dwuletniego synka. Chcialabym dac mu rodzenstwo, ale tez slysze ze jak to 20 lat i drugie dziecko?? A dlaczego nie ... bo co ludzie gadaja? Kochamy nasze malenstwo, daje nam tyle szczescia i radosci, nie wyobrazam sobie ze mogloby go nie byc, a tym bardziej teraz ze pragne drugie. Niech ludzie gadaja .... wazne to czego my chcemy. Jezeli dajemy sobie rade to mam ich gadanie w nosie.
Wiec mysle, ze jezeli wy tego chcecie to czemu by nie,tym bardziej ze malenstwo juz w drodze:)
Powodzenia;]

W moim przypadku pierwsza dwojka nie byla planowana, po prostu wpadka z pierwszym dzieckiem jak urodzilam mialam 18 lat, zaraz po porodzie zaszlam w ciaze drugi raz, w naszym zwiazku niestety nie bylo dobrze, rozeszlismy sie i zostalam z dwojka malych dzieci sama.
Ale poznalam wspanialego faceta, ktory pokochal mnie i moje dzieci i zawsze bylam zdania ze jesli kiedys z kims sie zwiaze to zdecyduje sie jeszcze na jedno dziecko, mimo wszystkiego co przeszlam do tej pory.No i jestem w ciazy :) niby nie byla planowana ta ciaza tak w 100 % ale doszlismy do wniosku ze wychowamy jedno za drugim a pozniej bedziemy sie realizowac :)
Ja jestem zadowolona, moj facet tez i chyba o to w tym chodzi :)

mam 21lat i jestem w drugiej ciąży. przy pierwszej, mimo że planowana, trochę obawiałam się powiedzieć, bo jednak byliśmy młodzi a wiadomo rodzice jak rodzice ;) był szok- tak jak przypuszczałam, ale potem radość:) teraz wręcz przeciwnie- nie bałam się nikomu powiedzieć, czułam wręcz ekscytację, że będę się dzielić tak wspaniałą wieścią i reakcje były super- wszyscy uradowani poza jedną jedyną osobą w rodzinie, po której się tego nie spodziewałam i która strasznie straciła w moich oczach przez to.
chciałam Ci przez to, co napisałam pokazać, że reakcje nie muszą być takie, jakich się spodziewamy ( i niekoniecznie muszą nas niemile zaskoczyć) :)
my też nie mamy ślubu i mojej mamie ciężko to było przełknąć, pierwszym pytaniem jak powiedziałam jej o pierwszej ciąży było kiedy ślub, a teraz? teraz pierwszymi słowami było \"boże jak się cieszę, teraz musi być chłopak\" :)
nie przejmuj się ludzkim gadaniem, najważniejsze, że wy jesteście szczęśliwi :)