Nie wiem o jaki ci konkretnie chodzi ale ja miałam właśnie z tej firmy,różowy,na metce był rozmiar 62 a w rzeczywistości gdzieś 68 a nawet bym powiedziała,ze 74.Moja córka urodzona we wrześniu niestety go nie założyła.Na szczęście młodsza urodzona w maju nosiła tak od grudnia.

Rozmiarówka Wójcika jest trochę większa niż wskazuje metka. Poza tym zazwyczaj kombinezony i inne ubrania wierzchnie zimowe (nie tylko Wójcik)są większe niż na metce zaznaczone. Nie wiem co Ci doradzić bo ja rodziłam na poczatku stycznia i miałam na 56 i na 62 ale ten mniejszy dostałam używany i długo mi służył. Albo z kombinezonem na 56 sie jeszcze wstrzymaj. Jak na usg okaże się że dzidziuś jest drobny to dopiero kupisz.

Ja rodziłam w pażdzierniku pod koniec i miałam kupiony 56(0-3) i po 3 tyg co przeleżelismy w domu był dobry, służył nam jakiś czas, na wyjscie był wiadomo minimalnie za duży. Potem miałam 68 cm i był prawie taki sam jak ten pierwszy a potem 2sztukę z 68 i był taki duży że mały ząłożył go chyba raz i jeszcze był za duży. A wtedy miał z 7-8 m.

Ja teraz to bym kupiła 62 i na pewno posłuży Ci dłuższy czas, a jak mała skończy z pół roku to pewnie i tak kupisz jej już kurtkę.

Ja mam wójcika różowy 62 dla pierwszej córki która urodziła się w październiku. I był duży w listopadzie i grudniu a potem już oki więc polecam mniejszy tej firmy:)
Sama jestem ciekawa jak teraz mi posłuzy bo rodze na początku listopada:)