raz zostawiłam małą teściowej i teściowi na 1,5 godzinki i to był jedyny raz jak do tej pory. Kiedyś, znowu ją zostawię może na dłużej (jak będzie chciała) i też teściowej. Moja mama rzadko widuje córcię, chociż mieszka w tym samym miescie, ale jej się nie chce.....

moja tesciowa niestety nie doczekala potomka, ale napewno bylo by 50/50 to dobra kobieta byla....zaluje bardzo ze juz jej niema.

i z tą mamusią i z tą ..;) oby dwie się zajmują rewelacyjnie Nikodemem ..;)

nie mam wyboru, teściowa już nie żyje od półtora roku 

Teściowej zdechłego zwierzaka bym nie zostawiła...

Moj maly jak widzi tesciowa to bardzo placze, nie wiem czym zdazyla mu podpasc bo ma dopiero 5 miesiecy.

I tej i tej. Tak, co mama to mama, ale przecież teściowa też jest mamą! Mimo, że moja ma tylko jednego syna, to nie zastanawiałabym się i dała jej dziecko bo wiem, że ma wielkie doświadczenie - zajmowała się wieloma dzieciakami w rodzinie.

mama oprzychodzi odwiedzić Oskarka co drugi dzień a czasam nawet codziennie:) (zależy kiedy pracuje). Wnuś ją zna a ona jego jakby się widzieli calutki czas:) nie mam oporów żeby zostawiać ich razem czy wysyłać razem na spacer:))

Bez rzadnych oporów zarówno mamie jak i teściowej :) ale wiadomo ,,własna,, mama jest zawsze na pierwszym miejscu :)

napewno mamie, chociaz wolalabym nikomu niedawac, w koncu to moje dziecko