A gdzieś na samym początku - koło 8 tc

Pierwsze słyszę. :P

A tam - kazali to poszłam. Ani mnie lekarz nie zbadał ani nic. Zapytał jak się czuję, poczytał kartotekę, zawyrokował, że jestem "stara pierwiastka" i wbił w kartę "zdrowa". :)

Jaki bezsens... Iść dla samego faktu że się poszło... 

Ja miałam podbitą taką wizytę, koło 25 tc jakoś - nie pamiętam bo nie mam karty ciąży. Małam badane wtedy przez panią doktor rodzinną ciśnienie, byłam osłuchana, zostałam skierowana piętro wyżej na ekg serca, dostałam jego wyniki które były w porządku i pani mi podbiła ;) Także np. w moim przypadku nie była to wizyta dla samego podbicia.