Nikt ich nie poleca, wszyscy twierdzą, że uczulają, nie nadają się dla noworodków itd. itp.

Słuchając takich rad kupowałam kosmetyki Nivei. Ostatnio któraś z mam napisała, że firma Johnson's wysyła darmowe próbki. Zamówiłam , w sumie od tak bo nadal nie byłam przekonana i wiecie co??? Są rewelacyjne! Świetnie pachną, Nivea mi teraz śmierdzi ;) Mam ochotę powylewać te wszystkie płyny do kąpieli (które moim zdaniem za bardzo się pienią),szampony i kremy. Jedyne co mi przychodzi do głowy z Nivei, godne polecenia to zasypka, której Johnson's nie produkuje (mają za to świetny krem przeciw odparzeniom). Młody nie dostał uczulenia (ale ma 10 miesięcy). Mogę zdecydowanie powiedzieć, że te kosmetyki są lepsze od Nivei. Jakie są Wasze doświadczenia??? Czy są tu mamy, których dzieci dostały uczulenia po kosmetykach Johnsona?? Bo mam wrażenie, że nikt ich nie używa ze względu na ryzyko uczulenia...