Jak miała dwa miesiące i pojechaliśmy do Teściów na Sylwestra. ;) Została z moją mamą. ;)

moja mloda miala 8 miesiecy jak pierwszy raz ja zostawilam na noc, ogolnie 2 razy.
z moja mama, myslalam ze bedzie ciezko, bylo mi dziko na poczatku ale pozniej juz ok:) grunt to miec pelne zaufanie do "niani"

Jeszcze nigdy nie zostawiłam Małej na noc... na razie nawet tego nie planuję. Taka noc wciąż przed nami ;)

jakoś 4 miesiące miał

no super fajnie, ale chciałam poznać opinie tych mamusiek, które mają TO już za soba ;-)
a cytując @poducha, to właśnie z tym zaufaniem jest problem, tak samo do teściowej, jak do własnej matki. One zawsze coś wbrew mojej woli i nakazom zrobią.. wrrr..

Mój synek miał jakoś 6 miesięcy, ale został z tatą w domu, a ja umówiłam się z koleżankami i później spałam u moich rodziców. I jak miał 8 m-cy to pierwszy raz był 3 dni u mojej mamy, jak ja byłam w szpitalu, a mój M. musiał pracować. Nie było żadnego problemu, płaczu czy czegoś w tym stylu... Dużym ułatwieniem dla osoby opiekującej się jest właśnie to jak dziecko przesypia całą noc, a Antek nie ma z tym problemu ;)

moja córcia ma ponad dwa lata, a jeszcze nigdy jej nie zostawiłam np. mojej mamie na noc. Ale może to dlatego, że nie jestem typem imprezowiczki... ba, nawet na jakieś imieniny nie chodzę, bo nie lubię. Bardzo rzadko gdzieś wychodzę, więc taka "osobna" noc jeszcze przed nami.

oj z miesiąc może 2 miała, z moją mamą została a my pojechaliśmy do Poznania na noc :) ufam mojej mamie więc bez obaw małą z nią zostawiam.