« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
minka92
minka92

2012-11-14 17:46

|

edyt. 2012-11-14 17:51

|

Pozostałe

Kto z was bardziej pragnal dziecka?

U mnie na poczatku bylo tak ze ja tak bardzo mocno chcialam miec z nim dziecko on tlumaczyl mi ze woli poczekac pare lat itp...potem ktoregos pieknego dnia powiedzial mi ze tez chce , zaskoczyl mnie ;) teraz nie zalujemy nawet na chwile tej decyzji

Odpowiedzi

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agg
agg

U mnie było inaczej... najpierw ja bardzo chciałam, ale dla Niego to było za wcześnie jak dla naszego związku. Później mi się "odwidziało" ze tak powiem... po prostu szkola, praca i nie ten czas, za to On chciał bardzo, i pokazywał to na każdym kroku... po czasie entuzjazm minął ale jednocześnie oboje chcieliśmy dzidziusia, dlatego robilismy co nie co w tym kierunku, noi... w końcu się udało :))

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anetkaa

Chcieliśmy oboje, rozmawialiśmy o tym, ale chciałam poczekać jeszcze z 2-3 miesiące aż się obronię i skończę licencjat, ale wyszło troszkę szybciej :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mirtilli

Dorota1983- u mnie było tak samo. Mąż już od ponad półtora roku mówił o dziecku i jak bardzo chciałby być już ojcem ale w sumie to nie byłam przekonana. Choć niby sie staraliśmy to nic nie wychodziło bo to ja miałam chyba blokadę-nie czułam sie gotowa. No ale w lipcu jak mąż dowiedział się, że zostaniemy rodzicami to aż się popłakał ze szczęścia. Dla takiej chwili warto się przełamać :-). No a teraz jesteśmy oboje szczęśliwi i prawdopodobnie jak wskazało usg będzie to mały łobuziak Dawidek :-)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anula13

Mój mężuś heart  jako pierwszy zaproponował że może czas na dopełnienie rodziny  wink

Twój komentarz