Mi też się zdarza. Uwielbiam wyprawy po lumpach :). Osobiście uważam,że lepiej kupić porządną, używaną rzecz niż jakąś tandetę od ruskich.

J ate zniemam talentu wyszukiwaania ciuszkow ale w poniedzialek ide z sasiadka ona to umie szperac polowe markowych ciuchow z lumpeksu sasiadka ma w dobrym stanie tylko co troche ja z reklamowami pelnyuymi ciuchow widze.

i ja. Nie ma czego się wstydzić. Można tam zobaczyć eleganckich facetów w garniturach.

Dokładnie! Często znajduję ciuchy z tych samych sieciówek co w Polsce tyle że o wiele lepsze gatunkowo. Już mam nawet takie coś, że jak wejdę do "normalnego" sklepu, pomacam materiał i popatrzę na cenę to mi się odechciewa. Dlatego lepsza uzywana porządna rzecz niż niwa badziewna.

Ja tez chodzę:)zamierzam tam dziecko ubierac:)

ja tez kupuje i korzystam ze strony na ktorej ludzie sprzedaja uzywane rzeczy i jezdze na car boot popularny w UK :)