5 w 1

refundowaną

5w1

refundowaną i mój synek znosi szczepienia bardzo dobrze

3w1 (ostatnio pielęgniarka powiedziała mi, że w zasadzie to jest 5w1)

refundowaną, młody pomarudził dopiero przy ostatniej, trzeciej, więc nie taki diabeł straszny jak się wydaje :)

haha, poza tym pytanie sformułowane w ten sposób sugeruje, że dałam zrobić krzywdę mojemu dziecku, ja tak tego nie odbieram

5w1

Ja wybrałam 6w1 - po pierwszym szczepieniu było ok, kolejne przed nami. Moich rodziców i teściów dziwi to, ze płacę za podstawowe szczepienia, ale ja wolę sobie czegoś nie kupić, a nie oszczędzać na zdrowiu dziecka i później sobie coś wyrzucać.. Te 6w1 niby lepszej jakości, lepiej oczyszczone, mniejsze prawdopodobieństwo powikłań..ale czy to prawda..chyba nigdy się nie dowiemy :) Każdy niech szczepi wg własnego uznania i będzie ok :)

3w1

Nie no nie uważam że zrobiłaś mu krzywdę może faktycznie źle sformułowane :))
Poprostu lekara opisała mi w taki sposób szczepionke refundowana że ja to zrozumiałam właśnie jak jeden wielki płacz i cierpienie .

Nie chciałam nikogo urazić :)