nie mam ani jednego pierscionka a jak juz mam to go zaraz gubie;) lansuszki mi przeszkadzaja kolczyki im mniejese tym lepsze a zegarek i bransoletka ok ;) w sumie to ja nie lubie bizuterii prawie w ogole;)

tak jak ty, duze srebrne kola

wszelkie kolczyki. tylko z pepka i z wargi wyjelam ale juz mysle czy by sobie nie zrobić gdzies znowu bo mnie korci :P

kolczykii i bransoletki - love it :)

pierscionka nie mam zadnego ... a jest zareczynowy , tylko nie zabardzo wiem gdzie sie podzial :)

kolczyki mam na codzien, kolczyk w pepku tez, ale uwielbiam takie komplety.. bransoletka i naszyjnik, nie zbyt rzucajace sie w oczy ;) najlepsze te od partnera.. ;p

Kolczyki , małe wsadzane , moga byc jakieś z kamieniem blyszczacym :)

kolczyki mnie zaraz wnerwiają, chociaz mam ich maaaase, to ubieram tylko na specjalne okazje, i to nie zaleznie duze, wiszace czy male wkrety ;) 

wisiorki tez od czasu do czasu, za to bez pierscionkow nie umiem chodzic :P w ciazy jak nie nosilam bo spuchlam to czulam sie jak bez reki :P

aaa mam jeszcze na rece cieniutką srebrna bransoletke, w kolo, stara francuska po ciotce... i juz jej chyba nie sciagne :P nie da się :P hahaha 

kolczyki mam stale w uszach i łańcuszek z Bozią również :) poza tym lubie pierścionki :)zakładam rano ściągam wieczorem podobnie jak obrączkę i zegarek :) lubie każdą biżuterie im więcej się świeci tym lepiej oczywiście :)

Pierścionek zaręczynowy, obrączka i kolczyki, ale tylko gdy gdzieś wychodzę. ;)

kolczyki czasami, na codzien bransoletki, piercing, naszyjniki bardzo rzadko, tak samo jak pierscionki...