Ujedziesz tym zimą po śniegu ? Jak dla mnie odpada za mikro koszyk pod spodem , torebka by mi nie weszła ;)

http://www.bangla.pl/opinie/p18549/quinny-zapp-xtra

Ja bym go nie kupila. Mialam piec wozkow i wiem, ze ten typ to niewygoda i niepraktycznosc. Malenki mini koszyk, w ktorym nic sie nie miesci. Mini kolka, ktore latem gdy duzo chodzimy beda mega meczace szczegolnie idac pod gorke, a zima wozek mozesz schowac, bo sie nie nada. Ma niewygodny podnozek dla dziecka i jedno podwojne kolko z przodu. Ja bym nie kupila, z doswiadczenia wiem, ze nie jest dobry.

dla mnie za małe kółka, niewygodne rączki do trzymania i za niskie,

Nie mam jeszcze doświadczenia z wózkami ale tego wózka bym nie kupiła... Po pierwsze drogi-900zł za samą spacerówkę to dla mnie kosmos, po drugie ma strasznie małe koła, a po trzecie bardzo mały koszyk... Poszukałam trochę opini na temat tego wózka i większość osób jest niezadowolona z zakupu z tego co widziałam.

No wlasnie z wyglądu mi die bardzo podoba ;p miałam na oku inny lecz chciałam by spacerówka była tez i przodem do mnie .. Trudno najwyżej sie potem kupi nowy jak sie ten nie sprawdzi

No masz babo placek teraz ;)
Jak wybierałam spacerówkę, patrzyłam na koła, oraz jakoś prowadzenia + oczywiście wygodę dziecka - X - Lander X - run mamy ; sprawdza się super - tyle, że to co dla innych jest wadą - czytaj . duży gabaryt, dla mnie jest zaletą :)


A i tak finalnie nosimy się mei tai'em xD

Miec akurat tego nie mialam bo mialam buzz trojke ale cos tam sie orientuje wiec tak ogolnie wszystkie wozki quinnu sa ciezkie ,torba pod spodem -smiechu warte bo serio nic tam nie zmiescisz.wozek ma male sidzisko i jesli chodzi o trudny ba nawet nie trudny wystarczy mala dziura w chodniku i lezysz :/ ciezko sie prowadzi jedyne co w nim fajnego choc mi osobiscie ten model sie nie podoba to wiele osob uwaza go za ladny jesli chodzi o wyglad .

Ja jestem posiadaczką quinny zapp xtra model z 2012roku i jestem bardzo zadowolona. Jak dla mnie spacerówka idealna. Jak go kupiłam mieszkałam w mieście i wcale nie narzekałam na mały koszyk, bo wcale aż tak mały nie jest jak się wydaje. Do tego jest zwrotny i teraz przy dwójce dzieci bez problemu jedno trzymam za rękę, a wózek prowadzę jedną ręką. Obecnie mieszkam na wsi i wszędzie nim jeżdżę. Po trawie, po lesie, po piachu i sto razy lepiej mi się go prowadzi jak wielką landarę na pompowanych kołach. A i na koniec dodam, że jeśli chodzi o zimę to na miejskie drogi jak najbardziej się nadaje. Nasz już dwie przeżył i jestem w 100% zadowolona z zakupu :) A mam jeszcze 3 inne spacerówki ( w tym jedną wielką), które nie mają porównania do quinny :)
Jedyny minus jak dla mnie to to, że ciężko było mi znaleźć ocieplenie na nóżki na zimę, ale w końcu znalazłam :)