Ubrania z Happy Mum są drogie - chyba ze znajdziesz cos fajnego w dziale wyprzedazy. :)
Ja kupilam sobie dwie pary ciazowych legginsow, i mam dwie ciazowe sukienki i jeden sweterek. A reszta jakoś normalne kupuje tylko juz nic obcislego, tylko luzniejsze :)

a czy rzeczywiście ta regulacja ubrań w Happy Mum sie sprawdza? Zależy mi, by ubrania nie leżały w szafie po porodzie...

Ja kupiłam na wyprzedaży w C&A super tuniki ciążowe i jedną ciążową koszulę w śmiesznych cenach, bo po 14,90 każda. Nie zamierzam wydawać dużo na ciążowe ciuszki :)

Z ciuchów ciążowych miałam tylko rybaczki i legginsy, a do końca mieściłam się w moje ubrania :) No kupiłam jeszcze dresy, na ostatnie tygodnie ciąży, to zdążyłam je założyć na porodówkę...
Tak więc nosiłam markowych ciuchów ciążowych :) też popieram szkoda kasy.

Na to pytanie Ci nie odpowiem bo nie mam pojęcia. Najprawdopodobniej będe zamawiać sukienkę na stronie Happy Mum bo 22 grudnia biorę ślub, więc na tą jedną okazję chcę kupić coś faktycznie ładnego :P Jak zakupię i dostanę, to Ci napisze :P

ja na okres ciąży kupiłam sobie tylko jedne jeansy ze specjalną wstawką u góry w C&A, fajnie przecenione bo na 39 zł, i jedne rurki z serii h&m mama za ok 60 zł, bluzek specjalnych nie kupowałam w sumie zadnych ;)

ja w sumie nie miałam nic z ciazowych typowo ciuszków . jedynie staniki kupiłam markowe. latem chodziam w sukienkach lub dresach. teraz chodze w leginsach i tak wiekszosc czasu spedzam w domu takze u mnie obyło sie bez;)

a ja z ciążowych ubran to mam tylko spodnie i to kupione na taniej odziezy bo akurat byla okazja i pas ciazowy :P jest mnóstwo ubran (tuniki,bluzy,sweterki) ktore moge kupic teraz a nosic tez po ciazy :D

nie miałam ani jednego ciucha typowo ciążowego :)

Oj przydadzą się na drugą ciąże :) Kupiłam tam parę rzeczy i są naprawdę: fajne, ładne, dobrej jakości, ale drogie niestety. Polecam też sklep Agnes, ale to już stacjonarny sklep w Warszawie. Nie mają internetowego. Koleżanka za to polecała mi sklep internetowy pieknamama. Spodnie dżins kupowałam w h&m.