« Powrót Następne pytanie »
Gość

2012-11-29 14:58

|

Poród i Połóg

Lewatywa -czyli cała prawda o

No więc jak to jest obowiązkowa czy też nie? Kto i kiedy się ją wykonuje Kurde troche mnie to przeraża bo było by tak mało komfortowo narobić pod siebie przy porodzie i tak przywitać malucha, może wtedy będzie mi wszystko jedno ale z pytaniem do mamuś po porodzie jak to jest

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tofinka

mnie nawet nie pytal nikt czy chce czy nie. tuz po przyjsciu na porodowke polozna zrobila mi lewatywe. zero bolu, zero dyskomfortu. najlepiej przytrzymac wode minimum 15 min w sobie a potem dac sobie 10 min na calkowite oproznienie i najlepiej przy tym oddychac brzuchem:) ja nie zaluje ze mialam lewatywe. mialam spokoj przy porodzie a potem dzieki temu łatwiej tez bylo oproznic sie dwie doby po porodzie. bez bolu. polecam wiec lewkę:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wabik

Szczerze Ci powiem, że ja byłam pewna, że będę chciała mieć lewatywę, bo w razie czego wstyd i w ogóle. ;) Nic mi takiego nie zaproponowali, do tego zaczęłam się czyścić już na porodówce, także ok. godzinę czasu spędziłam na kibelku z masakryczną biegunką. ;) Przy porodzie, przy bólach partych, niestety też mi się \"wymsknęło\", ale uwierz, że było mi strasznie wszystko jedno co pomyślała położna, lekarz czy nawet mój A., który niestety to widział. ;) Dziś obracamy to w żart, bo tak naprawdę to nic, w porównaniu z całą sytuacją jaką jest powitanie dziecka. :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pepe

mnie nawet nie pytal nikt czy chce czy nie. tuz po przyjsciu na porodowke polozna zrobila mi lewatywe. zero bolu, zero dyskomfortu. najlepiej przytrzymac wode minimum 15 min w sobie a potem dac sobie 10 min na calkowite oproznienie i najlepiej przy tym oddychac brzuchem:) ja nie zaluje ze mialam lewatywe. mialam spokoj przy porodzie a potem dzieki temu łatwiej tez bylo oproznic sie dwie doby po porodzie. bez bolu. polecam wiec lewkę:)
dokladnie mialam to samo :) komfort psychiczny.

Poza tym co tu sie bac lewatywy?:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
justyska630

Hmm ja nie miałam robionej ..i nie za fajnie si to skończyło :) ale tak jak koleżanka niżej pisała nie zwracałam na nikogo uwagi tylko robiłam swoje ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mikeyla91

ja nie mialam lewatywy ale dostalam tabletki (czopki) na wyroznienie tyle ze no niestety balam sie isc i zalatwic zeby nie urodzic na wc bo mialam tak silne skurcze. No i niestety przed samym porodem sie zalatwilam

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sensual

u nas było obowiązkowo (tzn ja mialam cesarke, ale byly kobiety obok mnie na sali przygotowywane do naturalnego). Wykonuja z rana, zakazuja jesc, rano robią "przegląd" czy sie nie zaczyna rozwarcie itd...jak nie to mozna jesc i sie czeka do nast dnia. Wykonuje pielegniarka. na szczescie u nas mozna bylo sobie wybrac łazienke...albo oddziaową(taka ze 3 kabiny obok siebie i wszyscy słyszą)...albo taka odseparowana salke gdzie jest 1 wc i prysznic. Nic strasznego. Wtedy sie nie mysli o tym,ze ktos widzi mój tyłek. Gorszy stres jak sie mysli, ze w wc obokw kabinie bedzie ktos mnie słyszał po lewatywie hehe

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pola11129

w wojewodzkim w gdańsku jak rodzilam 5 lat temu to odrazu szlas na ktg a pozniej lewatywa,i dobrze zero stresow przy porodzie:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kika2383

Mialam lewatywe i nie uwazam ze to cos strasznego:)nawet to wygodne bo potem nie cisnie do kibelka:P W moim szpitalu pytali czy chce- zgodzilam sie i nie zaluje.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daria2012

Ja jak w czerwcu rodzilam to sie pytali czy wyrazam zgode.Ale taka to mala lewatywa z jakiegos preparatu delikatna ale skuteczna.Nie wyobrazam sobie bez.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
onyasia84

Tu gdzie ja rodzilam to nie robia lewatywy wiec kupilam w aptece. Ale niestety nie wiedzialam ze akurat w ten dzien urodze bo sie na to nie zapowiadalo ,a jak juz wiedzialam ze to juz, to skurcze byly co 3 min i juz sie balam zrobic.Na szczescie prawie nic nie jadlam caly dzien a organizm sam sie oczyscil tj.pare razy w ciagu dnia wymiotowalam i przeczyscilo mnie troszke.