Wszystkiemu winne sa hormony ;-) Przy pierwszej ciazy mialam tragiczna cere, tteraz jest odwrotnie. Jest lepsza niz byla ;-)

Ja też z początku miałam tragiczną cerę, ale w drugim trymestrze się wygładziła i była piękna do samego porodu

Tez miałam ten problem i w I trymestrze było tylko gorzej...za to w drugim juz sie polepszyło i do teraz jest ok :)

Też czasami mi przed ciążą coś wyskoczyło, a teraz masakra, no ale czoło np bardzo czyste, gorzej broda i plecy.. cóż musimy przetrwać, narazie z tym walcze, ale wszystko konczy sie niepowodzeniem

Polecam z Bielendy - 3w1 Ogórek@Limonka jest bardzo dobry, cena ok.15zł za 150 ml. Mi pomogło bardzo. Po za tym nie chciałam żeby mi się pogorszyło ani zostały ślady dlatego ostro dbałam o buzkę.

Ohh tak... Przed ciaza mialam idealna skore, teraz masakra.

Jestem coraz blizej drugiego trymestru, wiec moze sie poprawi :) Ja narazie uzywam GARNIERA z ta szczoteczka do mycia, ale chyba go zmienie bo bardzo wysusza skore...

U mnie nic się nie zmieniło. Taka sama tragedia :P

milkami - nie zalamuj mnie :P

przed ciążą była tragedia, w czasie pierwszej ciąży były wypryski ale dało się przeżyć teraz jest o tyle lepiej że jestem zadowolona z twarzy