Może jestem inna ale nie lubię.

Najbardziej z całego roku i ze wszystkich świąt. Teraz nie mogę się doczekać jeszcze bardziej jak ubierzemy choinkę i pokaże Hani szopkę w Kościele taką duuużą i jak pobędziemy razem w fajnej atmosferze :)

Ja uwielbiam święta za cudowną atmosferę w domu. Za choinkę i kolędy. Denerwuje mnie jedynie cały szum z związany z zakupem prezentów.

Bardzo lubię atmosferę, która jest przed świętami i lubię Wigilię. Natomiast 25 i 26 grudnia nie lubiłam za bardzo. Może trochę się to zmieniło od kiedy zaczęłam spędzać święta z moim mężem.

Nienawidzę :P Wolę Wielkanoc. Nie wdawajmy się w szczegóły czemu. Jakieś fajne momenty zawsze są, ale mogłoby ich nie być :)

lubię,jakoś ta atmosfera tych świąt tak pozytywnie mnie nastraja,chociaż jak pomyślę o świętach jakby zabrakło kogoś z mojej rodziny to pewnie nie cieszyłyby mnie tak

Jako dziecko uwielbiałam,potem średnio,teraz odkąd mam dzieci znowu nie mogę się ich doczekać.Uwielbiam choinkę,przystrojony dom,nie ma u mnie nerwówki z gotowaniem bo mam to szczęście,ze jadę na gotowe,na trzy wigilie.Radość dzieci ze spotkań z dziadkami,kuzynami,Mikołajem dla mnie bezcenna.