Przykro mi, ale w życiu nie pomogę komuś takiemu, kto na każdym kroku o to prosi, bo po 1. jak miałaś takiego faceta, to po co zabieraliście się z dziecko? Jeszcze teraz pozwoliłaś zabrać mu syna... Chore trochę. Po 2. skąd masz komputer i neta, żeby tu siedzieć? Po 3. po cholerę i z kim będziesz miała 2 dziecko? Z tym samym facetem?

Może jestem nienormalna, ciemna czy coś, ale ja nie jestem w stanie tego zrozumieć. U mnie też krucho z kasą, ale kombinuję jak mogę i jeśli nie miałabym kasy dla jednego dziecka to nie pomyślałabym nawet przez sekundę o 2. Z całym szacunkiem, ale na mnie ie licz w tej kwestii.

I nie siedzę na dupie bo tak chce. Dziecko moje nie dostało się do żłobka państwowego :(, na prywatny ani na opiekunkę nie mam więc staram się szukać pracy ze żłobkiem, bo wiem, że takie zakłady istnieją. A dziewczynie w wieku 16 lat nie oddam dziecka na 10 godzin dziennie. Kombinuję jak mogę, póki co nic nie wymyśliłam, ale mam nadzieję, że rozwiązanie przyjdzie... Coś wymyślić muszę

Zresztą tyłek mam seksowny całkiem, a nie rozlazły :D

a ja Ci nie wierze z jednego wzgledu
piszesz o dziecku a skad my mamy pewnosc ze Ty je masz?
zdjecie profilowe napewno nie jest Twoim synkiem,bo zeby tak profesionalne zdjecie zrobic trzeba miec dobry sprzet,a Ciebie nie stac przeciez.Sie nie dziw ze taka ocene sobie wyrobilas,do tego jeszcze ublizasz innym..

I najgorsze że mamy Jej pomogały:(,a tu naprawdę są potrzebujące dziewczyny:(((((((.

bardzo jestescie surowe i ostre w swoich wypowiedziach. Rzeczywiscie, sprawa emamlas jest troche podejrzana i robi sie coraz bardziej zagmatwana, a i ona zachowje sie nieroztropnie obrazajac uzytkowniczki formum i bedac arogancka.
Nie chce osadzac jej - sama pomoglam, i nie wiem teraz czy zrobilam dobrze - w sumie nawet nie uslyszalam ani jednego slowa dziekuje, ze o dalszym kontakcie nie wspomne (choc oczywiscie nie po to sie pomaga), ale moze jeszcze doczekam sie odzewu i wypelnienia umowy.

Pisze tu bo chcialam wam zwrocic uwage, ze domaganie sie zeby osoby biedne czy bezrobotne zrezygnowaly z komputera, internetu czy teefonu jest niepowazne - takie odciecie od swiata tylko jeszcze pogorszy ich sytuacje i spowoduje dalsze wykluczenie spoleczne - wiem, brzmi to strasznie gazetowo, ale to prawda. Jak inaczej tanio szukac pracy i odpowiedac na ogloszenia, jak skutecznie nawiazywac kontakty? wiec tego jednego sie nie czepiajcie prosze

do natalia22:
ja akurat tekst "Ojciec małego a mój mąż usiłował jak i nadal usiłuje odebrać mi prawa do małego, bo Go zaniedbywałam, nie kochałam itd. " zrozumialam tak, ze to on ja oskarza o to argumentijac chec odebrania dziecka

Oskarżacie mnie tutaj o kłamstwa na temat mój jak i mojego dziecka, całościowo. Jak już napisałam - z mamami które naprawdę chcą mi pomóc, chociażby powiedzieć co mam robić, gdzie się udać i z jakimi papierami, mogę zaproponować spotkanie. Nie mam nic do ukrycia... To tyle, po tym co się tu naczytałam na mój temat nie mam sił i nerwów aby odpisywać.