Tak, brałam jakiś czas przy obkurczaniu macicy. W szpitalu nam dawali przeciwbólowe na poporodowej.

ja osobiscie nie narzekałam- ból jak przy okresie :) za toprosiłam o leki bo mnie tak zszył krocze jeden patałach ze szwy mnie ciagneły tak ze z łóżka wstawałam tyłem po czworakach :/

Nie, to nie był aż taki ból. W szpitalu dawali paracetamol ale ja wzielam raz i z uwagi na mocno bolace rozciete krocze :P

Mnie to bolały ale szwy po cc ogólnie dawali mi w kroplówce leki przeciwbólowe.

A u mnie to właśnie te skurcze obkurczające macicę bolały bardziej niż skurcze porodowe!!! A do tego doszedł ból w kościach,porażka:-( Te trzy dni ryczałam z bólu aż w końcu pielęgniarka przyniosła mi ketonal i przeszło,Uff!

Bolało ale nic nie brałam. ;)

Bolało mnie to tak jak przy miesiączce, więc dosyc mocno, aż zeby zaciskałam (zawsze mnie mega bolą miesiączki..), a najbardziej gdy mała ssała mleczko z piersi, czyli co te 2-3 godzinki.
Położne dawały, gdy któraś chciała, paracetamol. Chyba i tak niczego innego przy karmieniu piersią nie można brac..
3 dnia już tego bólu nie czułam ;)

nie brałam leków, ja ogólnie anty lekowa jestem;P hmm czy bolało? nie pamiętam bo w sumie bardziej bolało mnie nacięcie, i w sumie to bardziej skupiałam się na tym, że mały ciągle płacze. Pamiętam tylko, że dziwnie skakał mi brzuch hehe, mi akurat macica szybko się obkurczyła ginekolog na wizycie mi powiedział, że gdyby nie fakt nacięcia to nie skapnąłby się, że niedawno rodziłam bo taka malutka macica

Nie, bo mnie to nie bolało, czasem taki delikatny ból jak na okres, chociaż dużo słabszy, chociaż lekarze w szpitalu mówili, że gdyby bolało to żeby się zgłosić to dadzą leki :)