« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nwsc
nwsc

2009-05-24 20:52

|

Pozostałe

Macochy jak starsze dzieci Waszych partnerów reagują na to,że będą mieć rodzeństwo ???ALbo jakie są ich stosunki z Waszymi maluchami???

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nwsc

Zadaję to pytanię ponieważ jeszcze mojego słoneczka nie ma na świecie a syn mojego lubego już wydaję się że ma z tym problemy Jest już bo ma 8 lat, ostatnio ( juz  z dwa lata ) jego cudna mamusia postarała się o siostrzyczkę z jakimś recydywistą ( takie z niej ziółko ) koleś siedzi chyba a ona robi kiełbie w łbie swoim dzieciaką Jej młodsza córka zna opcję ojca tylko z relacji mojego Lubego z jej bratem, także nie jest tam za ciekawei Pozatym Mały jest bardzo bardzo sterowany przez matkę ...przede wszystkim ma duże potrzeby finansowe Mały musi jej oddawać swoje kieszonkowe na pieluchy dla siostry itp itd

Zal mi syna mojego Lubego i za każdym razem sobie powtarzam,że to nie on tylko ta idiotka przez niego przemawia Ja robie wszystko żeby nigdy nie poczuł się zagrożony Jak remontowaliśmy  pokój dla naszego Słoneczka  to wgospodarowałam dla niego całkiem duży kącik - ma swoje biurko, łóżk, szafę i skrzynię na zabawki ( W swoim domu mieszka na dwóch pokojach z babcią, wujkiem, mama i młodszą siostra - dodam tylko że nikt z nich nie pracuje bo im się nie opłaca...tyle samo dostaną zasiłków za free) A Mały coraz częściej pozwala sobie mówić mi bardzo przykre rzeczy ( oczywiście wtedy gdy nie ma z nami nikogo) ostatnio mi powiedział,że on już nie potrzebuję siostry bo jedną już ma ... mnie zamurowało normalnie Potem dodał,że ta siostra nie będzie dla niego ważna ......Bardzo mnie to zabolało Rozumiem,że wieź między dziecmi z jednej matki jest większa niż z jednego ojca Bardzo się boję,że Mały szantażysta wykorzysta to że będziemy mieć dziecko,a matka będzie tak nim sterować że zepsuje więź między rodzeństwem ....Jak Wy sobie z tym radzicie ??? W cywilizowanym świecie nie byłoby to możliwe, bo ludzie się rozchodzą w normalny sposób i nie psują sobie życia ...dodam,że jestem z moim Lubym od kiedy byli sześć lat po rozwodzie ...także ja niczego między nimi nie rozwaliłam Choć mądra mamusia powiedziała Małemu,że to przeze mnie Ona i tata nie są razem ...ręce opadają 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nwsc

o kurczę ale się rozpisałam

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mewka26

macochy? ale mocno jesli kobieta ktora jest z facetem ktory ma dzieci z poprzedniego zwiazku i mowi o sobie macocha a nie np. mama Ania lub samo mama to chyba nic wiecej nie napisze!!! ale to moje prywatne zdanie
pozdrawiam wszystkie mamusie - przyszle tez!!!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mewka26

a wogole nie wiem jak mozesz zle pisac o matce dziecka swojego faceta i to publicznie, a chlopiec ma napewno problemy znowu w jego zyciu pojawi sie dziecko nastepne rodzenstwo. Maly sie obawia o siebie to jest naturalne najpierw rozstaja sie jego rodzice pozniej jakaas kobieta zabiera mu ojca a teraz znowu dziecko!!! A gdzie w tym wszystkim  jest On? Ty jak piszesz jestes tylko macocha czyli nie do konca kochasz go jak matka syna!!! nie obraz !!! mamusia i tatus ulozyli sobie zycie na nowo a chlopiec jest zagubiony to broniac sie atakuje a nie dlugo zacznie sie buntowac!!!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nwsc

Tak własnie MACOCHA nie mama Ania i nie matka Teresa Nasz związek jest czymś innym niż tym piekłem, które przeszedł mój mężczyzna A nasza rodzina to jedyna normalna odskocznia dla tego malucha od jego patologicznej matki Skoro jesteś taka dojrzała to ciesz się,że serce nie musi Ci się krajać po opowieściach biednego dzieciaka, który jest bardzo słaby dzięki psychologicznym zagrywką  swojej matki...Nigdy nie zamierzałam i nie mam zamiaru być mu matką , jestem dla niego przyjaciółką ...jak ma problem to najpierw mi o nim mówi i mnie się radzi Czy bliżej mojego roziązania matka mu robi pranie mózg A dziecko zaczyna w to wierzyć i mi mówi te okropne rzeczy Nie jest moim dzieckiem ale zrobiłabym wszsytko,żeby był z nami a nie z nią Jak byś się czuła kiedy ośmiolatek na pytanie ojca Czy chce mieszkać z nami ? Odpowiada że musi byc z mama bo mama nie ma pieniązków, a on je musi przynosić do domu od taty ???? Ciesz się że nie jesteś MACOCHĄ i nie masz kontaktu z dzieckiem, które nie jest dzieckiem Moje pytanie było proste jak sobie z tym poradzić ??? A nie jak mnie oceniasz???

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mewka26

mama Ania :) to byla metafora kochana!!! chlopak jest duzy i jemu juz matki nigdy nie zastapisz!!! a skoro jestes jego przyjaciolka to po co chcesz robic wszystko zeby zabrac go od matki, kiedy wlasnie dziecko potrzebuje matki a Ty jak juz wczesniej pisalas jestes tylko przyjaciolka w sumie co to za przyjaciolka ktora mowila by o mojej mamie takie rzeczy juz wole nie miec takich przyjaciol.!!! Chlopcu trzeba duzo milosci i wsparcia a nie wygospodarowanego kacika w pokoju u siostry!!!! forum ci nie pomoze idzcie do poradni rodzinnej.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nwsc

heheh po co poradnia wystarczy popisać z Tobą widzę że jesteś specjalistką od dawania rad tam gdzie nie trzeba i nie masz kontaktu z dzieckiem pokrzywdzonym przez rodzoną matkę Ciesz się,że nie masz takich problemów jak pasierb ( tak tak PASIERB- bo tak się to określa; z kołowrotkiem w głowie, który nigdy nie miał rodziny pełnej, bo matka uniemożliwiła mu to po skończeniu przez niego 3 msc )A o zdanie pytałam MACOCHY - czyli przyszywane matki bądź, aktualne partnerki ojców dzieci Czyli osoby, które mają podobny problem i jak sobie z nim radzą Szkoda mi strzępić sobie nerwów na czytanie i odpisywanie komuś, kto ma świetną wiedze ale zero praktyki w tak trudnej sytuacji ...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mewka26

Faktycznie masz racje chlopca matka jest wyrodna  zla nie dobra ale Ty! Ty jestes aniolem. powodzenia ps. Jak Ty to piszesz macocha tak?Moja nigdy nie powiedziala zle przy mnie o mojej rodzonej matce!!!  Nawet teraz gdy mam 26 lat!!! wiec o jakim doswiadczeniu chcesz jeszcze porozmawiac!!! Tylko ze Ja juz nie mam o czym!!! i przepraszam nie chcialam cie tak bardzo zdenerwowac!!!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nwsc

A co Ty myślisz że ja  nadaje Małemu na jego matkę???Nic bardziej upokarzającego bym nie wymyśliła, a to że on sam zaczyna te tematy i sam doskonale zdaje sobie sprawe jakie życie mu matka orgaznizuję Są ucinane z góry przez mnie Bo przy nas on ma być dzieckiem A nie martwić się co ma kupic na chleb do domu i skąd wziąść na papierosy dla mamy Niesamowite jak wiele wyczytałaś o mnie z kilku zdań Tak jestem Aniołem Łatwo się ocenia innych na pdostawie kilku zdań Nie to ja  Cię przepraszam że zadałam takie pytanie na forum tej strony Tematy poruszane powinny być lekki i przyjemne

A nie zadawać trudnych pytań ze swoich rozterek, bo jeszcze się można się nasłuchać od ludzi, którym łatwo sie ocenia ludzi nie sytuacje 

 

Jakoś na innych stronach ten temat żyje w bardzo bardzo rzeczywisty sposób Mogę Ci przesłąć link to będziesz mieć napewno dużo do napisania Kobietą, które są między młotem a kowadłem nie na własne życzenie 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mewka26

Ty nie umiesz czytac napisalam wiele razy ze macie powazny problem i ze cierpi tu nie winny chlopiec !!! dodalam za kazdym razem ze nie mozesz pisac tak o tej kobiecie i tu cie zabolalo!!! zauwaz ile razy Ty mnie ocenilas!!! napisalam ci ze tym powinien zajac sie psylog a co Ty mi napisalas?