« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nowaja
nowaja

2013-08-06 13:31

|

edyt. 2013-08-06 13:32

|

Niemowlęta

Mała ma 2 msce - kiedy czas bym przeniosła jej łóżeczko do pokoju obok?

najczęściej przesypia całe noce a jak nie to budzi się max raz w nocy. myślałam by przeniesc łóżeczko ok 4 msca ale mój partner twierdzi że to za wcześnie.
Tak- ok 4 mozna przenieśc
NIE- partner ma rację, odczekac dłużej


26.32%
TAK
73.68%
NIE

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sativa

No ja właśnie też gdzieś słyszałam/ czytałam, że ryzyko nagłej śmierci łóżeczkowej występuje do około 4 miesiąca.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nowaja

własnie prawdopodobnie ale wiem ze gdyby mnie ocs takiego spotkało to pozniej myslalabym- a moze gdyby była ze mna w pokoju to zareagowałabym? to zyc by mi nie dało :(

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sativa

Wiem o co Ci chodzi, ale nie można się tak nastawiać. Jakoś po powrocie ze szpitala teściowa mi takich głupot nawkręcała. Budziłam się, słuchałam w niani czy oddycha i szłam spać dalej. Moja mama mnie bardzo szybko na ziemię sprowadziła. 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
yummymummy

od miesiaca spi w swoim pokoju...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agnieechaa
Nie wyobrażam sobie moja śpi ze mną w łóżku i cieżko mi ja d łóżeczka przenieść a co dopiero do innego pokoju, czuje wtedy, ze mam nad wszystkim kontrole, może to głupie ale czuje sie pewniej kiedy jest obok..
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita

Dziewczyny poczytajcie sobie cos na ten temat, z dobrych zrodel, zanim cos napiszecie...nawet tutaj na forum juz pare razy czytalam ze dziecko mialo bezdech i matka zdazyla zareagowac w czas, a to ze ja mialam moja prywatna paranoje i gdzie spie i czy w ogole spie to jest moja sprawa, a napisalam tylko jak bylo. Jak sie dziecko urodzi to takie rady jak "nie dajmy sie zwariowac" czesto sobie mozna do tylka wsadzic. Kiedys pytalam sie mamusiek czy normalnie spia w nocy i sprawdzaja czy dziecko oddycha i wiele mialo ten sam problem co ja, budzily sie 100 razy zeby sprawdzac. Wiec nie mialabym ochoty chodzic za kazdym razem do drugiego pokoju.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita

http://pulsmedycyny.pl/2580433,46936,zapobieganie-zespolowi-naglej-smierci-niemowlecia

Dodam ze od kiedy wprowadzono w krajach wysokorozwinietych zalecenie, jak zminimalizowac ryzyko ( rodzaj propagandy w szpitalu,  u pediatry itd. a w Austrii po urodzeniu sie dziecka nawet jest klasyfikacja zagrozenia w punktach)smiertelnosc niemowlakow spadla bardzo szybko z % do promili. Tak wiec stosowanie sie do tych zalecen jednak cos przynosi.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
angelka89

nasza mała ma 10 miesięcy i dalej śpi u nas w pokoju.

Twój komentarz