Mi ginekolog na wizycie powiedział, że absolutnie do 4 m-ca nie ma mowy o farbowaniu włosów. Ja poczekam i farbować nie będę:)

nie nic sie nie stanie

Też mnie to nurtowało i też pytałam dziewczyn tutaj. Inne koleżanki też mówią, że lekarze pozwalają. Pofarbowałam włosy farbą bez amoniaku, ale nie zauważyłam, żeby lepiej pachniała od tych, co fryzjerka zawsze mi farbowała. W dodatku nie chwyciła dobrze siwków ;) Kolejnym razem ufarbuję zwykłą farbą od mojej fryzjerki. Najlepsze, że po tym całym upewnieniu się czy mogę, no i ufarbowaniu włosów, będąc u lekarza zapytałam jeszcze dla świętego spokoju czy można farbować. Mój doktor, dosyć starszawy pan, mówi, że włosy można w ciąży farbować raz, więc mam je sobie zafarbować na święta bożego narodzenia ;)) Nie potrafił powiedzieć dlaczego można raz i dlaczego w jego opinii nie ma znaczenia czy w I trymestrze czy w III, no i co jest szkodliwego i w jaki sposób przedostaje się to do dzieciątka, więc uważam, że jego opinia akurat w tej sprawie to jakieś gusła. Ja farbuję.

Ja jestem fryzjerka i powiem tak ja farbuje wlosy tylko szamponetkami, poniewaz nie zawieraja one amoniaku, ktory jest substancja trujaca i gdy wchlania do skory moze czasem zaszkodzic maluchowi. Nie kazdy lekarz pozwala na farbowanie wlosow i zgadzam sie z nimi.