Niech wraca szybko do zdrówka ;] sama kiedys z małymi lezałam tydzien w szpitalu i czułam sie tak jakbym to ja była chora, wiec wiem co czujesz.. (chyba samo to ze tam spałam na mnie tak działało..)

3mam kciuki :) !

Trzymajcie się i wracajcie szybko zdrowi!

ja po porodzie lezałam z małym w szpitalu 2 tyg. wiec wiem co to znaczy, płakałam bo tak bardzo chciałam wyjść.

Zdróweczka dla maluszka i cierpliwości dla Ciebie...:)

Ojej... Współczuję... Niech mały szybko wraca do zdrowia :*

Życzymy dużo zdrówka i szybkiego powrotu do zdrowia.

dużo dużo zdrówka :)

Pozdrawiam Was serdecznie i życzę zdrówka . Doskonale rozumiem co czujesz. Spędziłam z synkiem równy miesiąc w szpitalu ! Trafiliśmy z powodu wysokiej bilirubiny po wypisaniu ze szpitala jak się urodził , a w szpitalu poczęstowali małego zapaleniem płuc . Miałam depresję , lęk o synka . Był taki malutki i w ciężkim stanie . Też sami na sali . Łzy same mi leciały każdego dnia. Nikomu nie życzę ! Trzymajcie się i pomyśl , że już coraz bliżej wyjścia do domku , a z małym coraz lepiej .

Boze wspolczuje Ci,ja lezalam kiedys z krzysiem,teraz z mala,ale czego sie nie robi dla dzieci,wytrzymasz koochana,zdrowka dla Franusia