« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
molesta
molesta

2017-01-28 15:56

|

Rozwój dziecka

Mały pedant?

Czy Wasze dzieci też miały taki okres? Mój syn- pedantyczny to za dużo powiedziane, bo nieraz robi taki bałagan że nie wiem od czego zacząć sprzatanie. Ale... Ubrudzi się trochę i płacze, bo brudny. Na pogniecionym kocu nie usiądzie, kropelka z soku spadnie mu na rękę, już ma grymas na twarzy, bo tak nie może być. Najlepiej żeby nie było przerwy między skarpetka a spodniami i żeby gołej nogi nie było widac. Mówię oczywiście, że robi to podczas siedzenia, czyli dla mnie to normalne. A on naciga te spodnie do dołu. Mogłabym jeszcze parę przykładów przytoczyć. Nie jest to dla mnie jakimś tam utrapieniem, może dziwactwem. Mały ma niespełna 3 lata. Miała może któraś mama tak że swoją pociechą?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89

Haha jakbym czytala o swoim :D Zalczelo sie, gdy mial 3 latka. Potrafil przy myciu rąk rozebrać się do naga, żeby czasem koszulki wodą nie zachlapać. Jak mu się włosy pod czapką zmierzwiły, to byla złość. Na kanapce kolejność dodatkòw też nie mogła być przypadkowa. Teraz ma prawie 4latka i jest juz lepiej, spokojnie daje sobie wytłumaczyć, że niektóre rzeczy nie są istotne.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aanita92

Jakbys pisala o moim synu tez ma 3 lata :-] mysle ze to taki etap. Moj to jeszcze robi tak ze jak cos nie lezy na swoom miejscu( ale nie tyczy sie to zabawek bo te moga bys porozwalane ) to musi odlozyc na miejsce. Ostatnio zostawilam otwarta szafke ten specjalnie wstal z lozka zebu ja zmaknac

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malenstwo1993

Mój 3,5 lata to np kanapki z serkiem jakimś nie zje bo się pobrudzi... albo jak mam to złapać? pobrudzę się... A jak się pobrudzi to od razu ściąga ciuchy, albo je cały czas np chrupki i co chwilę chodzi myć ręce... A i tak je i tak, więc nie wiem co mu to daje :D czasem jak się pobrudzi albo nie daj boże ktoś go pobrudzi to szał i wielki płacz :D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
molesta

Hurra, nie jestem sama:) no tak... Jak ma banan zjeść to ściąga z niego te wszystkie nitki, odrywa "dupki", a i tak coś jeszcze znajdzie:) ach...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annan

Ja tak miałam i mam dalej :) jak syn zaczął bawic sie zabawkami od samego poczaku zaczęłam uczyc go że ma po sobie sprzątać..Tak w sumie sie to zaczeło, w sumie nie pamiętam jaki to był czas ale cos krotko po roczku, wcześniej pomagałam w formie zabawy. Nie myślałam że to bedzie miał wpływ na jego pedantyczne zachowanie, ale chyba tak się stało. Rękaw, nogawki musiałby być równo, czapka na uszach to samo, jak sie ubiera ciuchy od linki musiały być ułożone, teraz juz to troszke mineło, ale jeszcze mu czasami sie cos takiego odezwie. Co do zabawek, u nas jest problem bo syn w ogole nie chce robic bałaganu. Bawi sie jedna rzeczą, chce brac druga to odkłada te pierwsza i dopiero wyciąga następną niby fanie, ale czasami mówie mu żeby zrobił ten bałagan potem pomoge u posprzątac a on "nie musi być czysto". Także u nas tak to wyglada, uwielbia tez sprzątać, nie bronie mu. Może to od charakteru zalezy, ale przynajmniej nie ma problemu z zaganianiem go do sprzątania a i potem może synowa mi podziękuje :) także nie jest to jakoś że ja go zmuszam czy coś, ale tak go wychowywałam i to mu zostało, lubi porządek jak mama więc bronić sprzątac tez mu nie bede a to nawet fajne.. Ma juz niecałe 5 lat więc troszke to się ciągnie

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annan

Mój 3,5 lata to np kanapki z serkiem jakimś nie zje bo się pobrudzi... albo jak mam to złapać? pobrudzę się... A jak się pobrudzi to od razu ściąga ciuchy, albo je cały czas np chrupki i co chwilę chodzi myć ręce... A i tak je i tak, więc nie wiem co mu to daje :D czasem jak się pobrudzi albo nie daj boże ktoś go pobrudzi to szał i wielki płacz :D
OO u nas z serkiem czy dzemem jest to samo, cokolwiek co jest na chlebie papkowate to jest zawsze " nie moge tego złapać, ubrudze się" ja mówie że nie szkodzi bo sie umyje, a on że tak się nie da i zawsze składa na poł..