ja zakupilam specjalne koszule do karmienia ,prucz tego wzielam jedna taka starsza do porodu ale skonczylo sie na tym ze uzylam koszule szpitalne namowila mnie polozna i po poroszie tez uzywalam szpitalne nie warto brudzic swoich bo szpitalne sa naprawde wygodne nie wiem jak to jest pozniej w szpitalu bo ja urodzilam w niedziele a w poniedzialek szlam do domciu;-)wiedz radze kupic z 3 koszulki do karmienia bo nigdy nie wiadomo jak dlugo bedziesz w szpitalu

Ja miałam do porodu zwykłą taką tanią najzwyklejszą bo wiedziałam że się pobrudzi. Później miałam specjalne do karmienia. Biustonosz też do karmienia i powiem Ci że to zdało test. Byłam z dwiema kobietami na sali co po prostu wywalały cycki a ja guziczki w koszuli z boku odpinałam stanik do karmienia wiedz też łatwiej i karmienie udawało się przeprowadzić że tak po wiem dość intymnie:)

ja do porodu kupilam zwykla dluzsza podkoszulke ktora po porodzie wyrzucilam bo byla brudna i przebralam sie w zwykla koszule nocna z guzikami z przodu plus wzielam 2 koszule w podobnym stylu na zmiane.
Biustonosz zawsze mialam normalny, nie specjalny i do karmienia po prostu wyciagalam piers na zew :) przy czym pelna intymnosc ze wzgledu na koszule z guzikami.

Ja dostalam koszule w szpitalu, nie mialam swojej. Co do biustonosza nie moge porqadzic, bo nie karmilam piersia.

Koszule miałam własne, trzy, dwie dłuższe z krótkim rekawem i jedną krótszą z długim rękawem. Wszystkie były takie na ciąże i do karmienia rozpinane.
Staniki kupowałam do karmienia, bez fiszbin.

Ja mialam ze soba trzy rozpinane z przodu na okres przed bo lezalam 5 dni na patoligii i po porodzie. Poniewaz mialam CC nie pozwolili mi ubrac swojej wiec dostalam "markowa" szmate szpitalna :)

Ja do porodu miałam szpitalną koszule. Następnego dnia przebrałam się już w swoją. Specjalnie kupiłam kilka koszul rozpinanych z przodu, w których jest wygodnie karmić. Jeśli chodzi o biustonosz to od początku używam tych rozpinanych specjalnych do karmienia są jak dla mnie rewelacyjne i bardzo wygodne. Pierwsze kupiłam w sklepie i były dość drogie ale później kupiłam jeszcze dwa na allegro. Za dwa zapłaciłam mniej niż za jeden w sklepie a wcale nie są gorsze :)

I ja miałam swoją normalną koszulę do porodu, taka zwykłą bawełnianą,fakt że rzeczywiście była cała umazana od krwi i różności mimo to sprało się wszystko rewelacyjnie, znajoma pielęgniarka poleciła mi żeby w te miejsca gdzie była umazana polać wodę utlenioną, a potem wrzucić do pralki, sposób rewelacja! Co do Koszuli do karmienia to miałam 2 specjalne z kieszonkami-otworkami na cycuchy i one również świetnie spełniły swoje zadanie, teraz ponownie ich mam zamiar użyć przy drugim dziecku, to samo z biustonoszami do karmienia kupiłam typowe laktacyjne z mathercare i również zdały egzamin przez całe pół roku karmienia piersią i je również będę ponownie używać przy drugim maluszku.Nie polecałabym ci kupowania biustonoszy z odpinanymi ramiączkami. Najlepiej jak nie jesteś pewna kup sobie jeden lub dwa i sama zobaczysz jaka to będzie wygoda.

Ja do porodu miałam podkoszulek męża :P a jeżeli chodzi o biustonosz to lepiej mi było karmić ze specjalnego z odpinanymi miseczkami.

Rodzilam dwa razy i za pierwszym i za drugim razem nie zdazylam sie przebrac i rodzilam w tym w czym przyjechalam. A jesli chodzi o stanik to ja preferuje te specjalne do karmienia, ewentualnie miekkie bez zadnych usztywnien, bo to nie wygodne podczas karmienia