w głebokim miałam pompowane a teraz piankowe...w piankowych wszystko ok a w pompowanych złapałam kapcia i musiał maz sklejac...innych zastrzezen nie miałam....

Piankowe są lekkie, ale telepie wózkiem, a pompowane są o wiele cięższe, ale za to komfort jazdy jest niesamowity.

nie znam sie, alw wydaje mi sie ze pompowane sa lepsze, chcby dlatego ze bardziej odporrne :d

Jesli zalezy ci na tym zeby wozek byl lekki to tylko piankowe. Ja mam piankowe i jestem zadowolona. Nie wiem jak jest z pompowanymi.

Moj synek mial pompowane od malutkiego a teraz ma piankowe,pompowane sa dobre do usypiania na spacerku dzidzi

Ja mam pompowane, owszem są cięższe, ale komfort prowadzenia super. Zimą po śniegu i błocie - tylko duże pompowane, na lato na plażę czy po wertepach w laskach/parkach, też tylko takie. Mam porównanie, bo w spacerówce (parasolce) mam piankowe i nadaje się tylko do supermarketu.

Tak jak dziewczyny piszą piankowe są lekkie, ale pompowane dają większy komfort jazdy. Plus ważne też gdzie mieszkasz, ja będę na wsi więc tylko koła pompowane wchodzą w grę po takich drogach, jak mieszkasz w mieście to w sumie piankowe tez mogą byc:) Albo jeszcze inne wyjście - tył pompowane, przód piankowe:)

w pompowanych nie czuć tak nierówności i dziecko ma lepszy komfort jazdy

Mam dokładnie takie same doświadczenia. Pompowanymi kołami wjedziesz wszędzie (zwłaszcza wózkiem na trzech kołach!) wycieczki po lesie nigdy nie były nam straszne dzięki temu :) Nie mówiąc o błocie, czy śniegu. Spacerówkę mam na piankowych i jest okropnie twarda, zabieram ją do galerii czy marketów, bo na nierówne chodniki się nie nadaje.