Jasne, dzieci były z nami, starsza chciała pomóc "zapalić świeczkę" dla prababci

Złe zaznazywam , byliśmy w niedziele syn grabil kolo grobu Chodzimy systematycznie na groby od kiedy syn skończył 2 miesiące . wiec cmentarz nie jest mu obcy , w niedziele jeździł autkiem po grobie babci i dziadka i gada do siebie baba brumbrum hehe słodziak słyszy jak my mówimy i on tez mówi ino powiada jak my ;) a dzisiaj nie jechaliśmy za mocno padało

Wybieramy się w weekend. Musielismy odpocząc po zeszlym tygodniu, a ja nadrobic papierkową prace.

Co tydzień jestem z synkami na cmentarzu. Wczoraj również.

Nie byliśmy bo mieszkamy 500 km od rodziny i grobów i nie mieliśmy mozliwości pojechać. W planach był spacer i zapalenie światełka na Grobie Nieznanego Żołnierza ale ze względu na postawione bańki nigdzie nie wyszliśmy.