tia mój też (9m), ja muszę przy drodze jeździć żeby był zainteresowany i patrzył, jak do parku bym chciała to marudzi od razu i jest awantura.

nASZ tez jakos przed rokiem, ALE jak sie zaczelo to trwa do tejpory...taK SAMO ZNIM MUSIALAM jezdzic przy ulicy zeby siedzial spokojnie w wozku:)))mamy w domu tyle resorakow i aut ze hej ;p

ok. 9 msc . Wtedy zaczął mieć hopla na punkcie resoraków i od tamtej pory jazda samochodem, samochód w postaci zabawki, samochody na ulicy, w książeczce są istną fascynacją!:D

Okolo 12 miesiaca.

Jeżeli chodzi o traktory czy duże pojazdy to zawsze go pociagały, ale bardziej jak widział bo w takim młodszym wieku zabawa trwała 5 min chyba że bawiłam się z nim. Zabawkami/autami i wogole innymi zabawkami zaczął się bawic tak od 2 rż(tak żeby sam ze sobą)..

u nas do tej pory jakiejs strasznej fascynacji autami nie ma, ale w ogole interesowac sie zaczal nimi po roku. On bardziej interesuje sie piłkami i to wlasnie sie zaczelo klo 9 msca, kiedys rzucal, kulał, a teraz kopie jak stary piłkarz :D

mój ma 15 miesięcy. Od 12go miesiąca wie o co chodzi i bawi sie nimi ale to tylko kilka minut, nie fascynuja jakos specjalnie, woli przekłądac sobie puzle, układac wieże albo stożek, rzucać piłką, patrzec jak ciuchcia jeżdzi, albo ulubione, spacerowac po mieszkaniu i wyciągać wszystko co wcale zabawka nie jest....ostatnio nam scene w obi zrobił, usiadł na podłodze, przyciągnął sobie koszyk z kontaktami (bo kupowaliśmy większa ilośc gniazdek) i zaczął sobie wyciągać, przekładać ....:(