« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczka
ksiezniczka

2013-02-21 15:28

|

Pozostałe

Marta Mazur może będę świnią, ale...

Jesteś na 40tce od kilku dni i prosisz Nas żebyśmy wysłały Ci kasę, jednocześnie jedna z dziewczyn piszę, że chciała Ci oferować pomoc w innej formie niż pieniężna, nawet nie raczyłaś jej odpisać. DZIEWCZYNY NIE BĄDŹCIE GŁUPIE I NIE WYSYŁAJCIE JEJ KASY. Rozumiem gdyby to była jakaś dziewczyna która jest z Nami od dawna, ale czy naprawdę nie wiecie ile jest naciągaczy w necie żerujących na takiej naiwności !!!!!!!!!!!!!!!!!!

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martamazur

OK , DLATEGO ROZUMIEM, I PRZEPRZASZAM

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pocahontaz

Ksiezniczka a gdybym ja poprosiła to byś mi wysłała? Jestem tu dłużej niż Ty.
???
Tak, wysłałabym.
Dzięki :) ale na szczęście nie potrzebuję:)
Myślę że masz sporo racji w swoim stwierdzeniu, aczkolwiek nie zakładam odrazu ze martamazur jest oszutką, bo pewnie nie. Tylko podstawowy błąd- nie prosi się o pieniądze a o inne rzeczy. Gdyby poprosiła o jedzenie, pewnie każda wysłała by paczkę, a dziewczyna zamiast robić zakupy, sama odłożyłaby na opał.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jakaatarzyna

Pomagałam jej szukać tego kredytu, po co dziewczynę dobijać?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anetiii19

A ja mam to w dupie i nigdy nikomu nie pomagam bo wiem że jak ja bym potrzebowała pomocy to nikt by nie pomógł :) umiesz liczyć? licz na siebie. ;] jeszcze mnie nie posrało żeby obcemu jakiemuś wysyłać kasę , nawet głupią złotówkę.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
8karo8

kiedys koleś młody, zaniedbany na ulicy wyciągnął rękę po pieniądze dałam mu jakieś drobne które wysypała z portfela.. moze ze 2 zł tam było w 10 i 20 groszówkach. prychną i rzucił we mnie tymi pieniędzmi.... od tej pory wysyłam smsmy na fundację nie jestes sam, oddaję 1% podatku itp. Ale nigdy nie daję żebrakom na ulicy... z chęcią za to kupuję jedzenie gdy ktoś mnie prosi o pieniądze. myslę ze to lepsza pomoc, bo za pieniądze najczęsciej kupiją.... wódkę

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita

A ja mam to w dupie i nigdy nikomu nie pomagam bo wiem że jak ja bym potrzebowała pomocy to nikt by nie pomógł :) umiesz liczyć? licz na siebie. ;] jeszcze mnie nie posrało żeby obcemu jakiemuś wysyłać kasę , nawet głupią złotówkę.
dobrze ze sa także ludzie na tym świecie, którzy myślą inaczej niż Ty.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dziecina

Też się dziwie,że dziewczyny tak szybko zgodziły się wpłacić pieniądze na konto.Przecież każdy może stworzyć sobie profil i tak pisać, mało to naciągaczy. Tym bardziej się dziwie bo prosi o kasę a nie np. o ubranka czy mleko dla dziecka.Ja owszem pomagam ale jak kogoś znam, znam sytuacje.

Skąd jest Marta? Miasto?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dziecina

loulou kombinowała ona,kombinowałyśmy my i nic się nie da. Nawet szukałyśmy opału na kredyt ale niema zdolności bo jej się macierzyński kończy, sama kupiłabym worek opału i jej zaniosła ale ja mieszkam setki km od niej więc wysłać opał jest chyba bezsensem.A reszta nie chce pomóc ,to nie. Skoro 1 zł to tak dużo...ale zaraz ktoś pewnie powie że tu nie chodzi o te 1 zł,więc o co??
Fajnie,że starasz się pomóc, ja nie mówię,że akurat Marta jest oszustką. Ale czy przysłała Ci na potwierdzenie swojej historii jakieś dokumenty, zaświadczenie macierzyńskiego czy coś?Czy tylko wierzysz na słowo?

I ja Wam coś napiszę, jeszcze 2 miesiące temu miałam tragiczną sytuację finansową. Mąż stracił pracę, nie mieliśmy na nic, a potrzebne były pampersy, mleko a miałam już tutaj konto (izus84) i niektóre dziewczyny zdążyły mnie już poznać, mogłabym poprosić o pomoc ale tego nie zrobiłam.... Zresztą teraz mąż pracuje a i tak brakuje, mój musi zapieprzać po 12 h w robocie aby mieć 80 zł dniówki a po naszym osiedlu łazi taki jeden co zbiera drobne, ludzie mu dają i ma z tego 200 stówki na dzień. Byłam świadkiem w sklepie jak to rozmieniał bo poszedł akurat do tego najbliżej na osiedlu. Kiedyś na zakupach w Lidlu przed wejściem podszedł do mnie chłopczyk, może miał z 10-11 lat chciał coś do jedzenia, dałam mu wtedy bułki, jogurty i inne jedzenie.