« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jula77
jula77

2010-06-03 09:39

|

Poród i Połóg

Masaz szyjki macicy

Czy to sie jeszcze praktykuje? 8 lat temu robili mi go co pol godziny i myslalam, ze umre z bolu. Za miesiac rodze i wlasnie tego nieszczesnego masazu obawiam sie najbardziej.

Odpowiedzi

mieszkam w UK i tutaj sie go praktykuje , mialam zrobiony na 3 dni przed porodem i mi pomogl bo szybciej ''ruszylo'' pozniej mialam go w szpitalu przy wywolywaniu , osobiscie uwazam ze przyjemne to nie bylo , ale nie bylo jakos tragicznie , przynajmniej u mnie .

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monia1502

to mi raz lekarz zrobił jak po terminie byłam a potem raz położna jak miałam już bóle i tak samo jak roślina przyjemnie nie było ale do zniesienia

Ja mialam robiony masaz szyjki macicy... i mnie nie bolal... Ale tu  juz lekaraka byla mocno zdziwiona, polozna tez.

Masazyk mialam serwowany kilka razy.

Po raz pierwszy na tydzien przed terminem porodu (przy rozwarciu na 2 cm). 2 dni pozniej odszedl mi czop. Potem mialam jeszcze ten wellnesowy masazyk na 2 dni przed terminem porodu. Nic sie nie dzialo. Na dzien przed terminem porodu (o 18-ej) trafilam ze nieregularnymi skurczami (jednak to po koktajlu a nie po masazu). Przed polnoca zaczal sie porod i 00:25 urodzila sie moja cora.

Tzn. nie wspominam tego masazu zle, ale tez nie przyniosl u mnie nic specjalnego. Gdyby nie ten koktajl to chodzilabym sobie jeszcze troche.

Sorry za bledy... Mala pisze razem ze mna (jest dzis nierozlacznie ze mna).

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jula77

To moze ja trafilam na takie polozne, ktore lubia sie wyzywac. Po takim masazu ich rekawiczki ociekaly krwia. Moze mialyscie jakies znieczulenie. Ja nie.

Żona mojego teścia rodziła 1,5 roku temu i miała taki masaż, ale nie wspomina tego źle, oczywiście bolało ale nie trwało długo i znacznie przyspieszyło 1 fazę porodu.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mingo32

Niestety praktykują. Jednak pocieszę Cię, że przy drugim porodzie oszczędzili mi tej "przyjemności" więc może Tobie też się uda. Pozdrawiam.

Nie mialam znieczulenia. Moze jest to zalezne od tego, jaki masz prog bolu.

Dla mnie np. skurcze w fazie rozwierania sie szyjki macicy byly praktycznie bezbolesne. Takie napinasnie sie brzucha. Wiec moze to po prostu indywidualna sprawa, jak sie odczowa przy tym bol? 

Dodam, ze rodzilam 3 razy i tylko przy trzeciej ciazy i porodzie mialam ten masaz. Wczesniej go nawet nie znalam.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
viola1988

Moja polozna powiedziala ze ona tego nie stosuje,wiec i ja tez nie bede ;) Jedynie pije herbate z lisci malin-chociaz nie wiem czy bedzie mi to potrzebne,bo prawdopodobnie bede miala cesarke.