Być lepszą matką, mieć więcej czasu i cierpliwości dla dziecka... :)
I schudnąć, jak co roku i co każdego poniedziałku :D :D

Zrobić jakiś kurs i ćwiczyć cierpliwość :)

wyremontować łazienkę i odbudować ścianę między salonem a kuchnią;)

BYć zdrową i szczęśliwą :)

A w dzień też, czy tylko w nocy? Moja Zuza chyba podobny wiek, odpieluchowana w ciągu dnia od dawna, ale na noc musi być pielucha ;p

Wyprawić młodemu wypasione urodziny, zajść w ciążę, jeśli się nie uda - znaleźć dobrą pracę. chyba tyle :)

Pójść do psychologa i pokonać swoje leki. Być lepsza mama, cierpliwa. Nie narzekać, cieszyć się w końcu życiem.

odpieluchować synka na wiosne (juz nie chce nosic pieluch i robi do nocnika), zrobic łazienke i pokój dla synka no i moze moze starania o druga dzidzie ale to jeszcze zobaczymy :)

konkretnych to nie mam, ale jeśli dostanę dofinansowanie, to chcę w marcu zacząć studia podyplomowe. I oczywiście schudnąć...hehhe...:-)

Szczesliwie urodzic i kupic swoje wlasne lokum, jeszcze nie wiemy czy dom czy mieszkanie...