kupiłam mate ze średniej półki...i dobrze ze nie zainwestowałam wiecej kasy.moj nie był tym cudem wogole zainteresowany.kładłam go chyba od 2 miesiąca,w 5 dałam sobie definitywnie spokój.

Mój Tomek bawi się na macie od 3 miesiąca i bawi się nią chętnie dalej :) a ma już 9 , ja mam taką , że jak dziecko już zacznie siedzieć to zmienia sie wysokoś pałąka z zabawkami :
http://allegro.pl/fisher-price-mata-edukacyjna-ocean-wonders-i1294508659.html

Moja koleżanka miała i póki mały się nie przemieszczał to mogła go położyć na tę matę i sobie oglądał wiszące zabaweczki. Później już jej uciekał z tej maty, aż w końcu zaczął się tylko tymi zabawkami bawić, a sama mata stała się zbędna. Ale ogólnie to używała jej dość długo.

To zależy.. Moja bawiła się matą może dwa miesiące, później zaczęła pełzać i miała matę gdzieś.

moja córcia w ogóle sie tym nie interesowała....

Mój bawił się na macie od 2 miesiąca życia. To był strzał w dziesiątkę. Potrafił bawić się pół godziny a nawet 40 min non stop. Często podczas zabawy zasypiał. Dzięki temu mogłam dużo w tym czasie zrobić. Polecam! Przestał się nią interesować gdy zaczynał samodzielnie siadać, wtedy już były inne atrakcje.

Ja mam matę, dostałam od kolegi kiedy przyszedł zobaczyć małego. Już teraz kłade na nim małego, ale jest jeszcze malutki.

Zakupiłam taką matę jak mój syn miał 2 miesiące- interesował się jak najbardziej , potrafił lezec gapic sie naprawde długo ;) na te cuda miski i inne,, teraz ma 5 miesiecy i zaczyna go to nudzic polezy chwile i nuuuudaaa, woli pogadac ze mna :) więc raz na jakiś czas z niej korzystam ;D pozdrawiam!

ja dostalam mate uzywana od kolezanki, gdybym jej nie dostala to napewno bym kupila, malego klade na niej od ok 2 miesiaca zycia, ze trzy razy dziennie po pol godzinki sie bawi potem juz marudzi, a najbardziej lubi lusterko uwielbia sie w nie wpatrywac :), ach i ja mam mate rozlorzona caly czas w kwadratowym kojcu, poniewaz mam pieska bokserka, kochanego ale ciapa i przynajmniej sie nie denerwuje ze Filipka podepcze :)

moja mała lezy na niej codziennie, dużo czasu na niej spędza, oglada sobie i chwyta zawieszone zabawki, dotyka tych które są przyczepione na macie, bardzo mi się przydaje
tylko nie przepłacaj, myślę ze dziecku to wszystko jedno czy kosztuje 30 zł czy 130 zł, oby była kolorowa i miała pałąki na zabawki

i myślę, że u nas nie sprawdziłaby się ta która ma możliwość zaginania boków bo mała lubi się przewalać i by miała utrudnienie