Bez przesady. Idąc tym tokiem myślenia można się cofać i cofać...aż dojdzie do tego, że moja mama zwróci się do Tuska o odszkodowanie, że w 88' był za krótki macierzyński. oO

ale tak szczerze co wy tracicie na tym? nic.. A my Matki IV kwartalu a dokladniej dzirci najwiecej 6miecy bycia dluzej z matka..
same jestescie matkami wiec powinnyscie wiedziec o co nam chodzi..

matki Ikw wygraly ta wojne i teraz swoje argumenty beda rzucac kobiety ktore urodzily 31.12 o 23.59 bo dlaczego 1 minuta ma byc na niekorzysc dziecka...

A gdybys np urodzila miesiac wczesniej i nie zalapalabys sie na ten urlop roczny nie probowalabys walczyc o to zeby byc z dzieckiem rok a nie pol roku..?

Was naprawde nic to nie kosztuje, a jako Matki moglbyscie wesprzec a nie czepiac sie..

nikt sie was nie czzepia ale te co mialy szanse wygrac wygraly a wy macie 1% szansy...

nie chcialabys zostac z dzieckie dluzej widziec jak sie rozwija? zamiast isc do pracy? no coz.. Ja nawet jakbym urodzila 2 lata temu to i tak bym poparla te matki ktore urodzily w IVkwartale 2012.. Ale to kazda uwaza jak chce nie powinno sie nikogo zmuszac do czegos czego sie nie akceptuje.

No ok moze zle sie wyrazilam z tym czepianiem za co przepraszam:) Ale probowac mozna

jesli chcecie walczcie, ktos napewno was poprze

Ciesze się, że dziewczyny wywalczyły swoje. Uważam, że roczny urlop odniósł by zamierzony skutek (więcej urodzonych dzieci) gdyby był wprowadzony od 1 stycznia 2014. Zawsze ktos jest pokrzywdzony. W jakimś sensie też się tak czuje bo będąc w ciąży wiedziałam, że koleżanki które zaszły później w ciąże posiedzą dłużej z dzieckiem w domu. Najbardziej pokrzywdzone w całej tej sytuacji są nasze dzieci.