« Powrót Następne pytanie »

2012-10-04 12:20

|

edyt. 2012-10-04 12:20

|

Pozostałe

Mężczyzna vs dziecko

Mój Bart wczoraj został poproszony o zrobienie dziecku mleka. Okazało się, że nawet nie wie gdzie w kuchni stoi bebiko. Wchodząc do kuchni zobaczyłam jak, stojąc na taborecie-szuka mleka w szafce z herbatami. Widok dość zabawny.

Moje pytanie brzmi:

Jak sądzicie-czy Wasi partnerzy/mężowie potrafili by się kompleksowo zająć dzieckiem pod Waszą nieobecność? Czy może jest tak, jak poniższy obrazek pokazuje?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
eeewelina

myślę, że raczej tak jak na obrazku ;D Chyba, że napiszemy dokładną instrukcję co i jak ;D

Podejrzewam, że mój wpadłby nawet na cudowny pomysł podania niemowlakowi golonki :]

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
andzia9292

Moj sprawdzil sie przy Zuzce w 100%:)) wiec az sama. Bylam w szoku o nic nie pytal wiedzial co i jak:))

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
badangel87

Mój pan to by sobie poradził napewno ;) jak chce to potrafi..gorzej własnie z ta checia... czesto udaje ze nie wie gdzie co jest czy jak ma cos zrobic zeby sie mna wyreczyc ... nie lubie tego ;/ ale co do dziecka to zobaczymy w praktyce jak sie urodzi ;)))

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

Potrafi , bo od urodzenia Tomka bardzo pomagal :) umie kupic/zalozyc pieluche , zrobic mleko i dac jeść :) nie mam zadnego problemu aby zostawic Tomka z tatą :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
m0niika

Ja od poczatku staram sie zebysmy mieli po rowno obowiazkow przy dziecku.. wiadomo, ze jak on pracuje to ja sie dzieckiem zajmuje, ale duzo go juz nauczylam :D wiec napewno dal by sobie rade..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziara8115

Moj sobie zawsze swietnie radzil przy naszej dwojce. Nie balabym sie go absolutnie zostawic z dziecmi chocby na dluzszy czas :) Wiem, ze wspaniale by sie nimi zajal. Od malego przewijal, karmil, kapal, potrafi wszystko to, co ja :) Obiadek tez im ugotuje :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anetawawa

mój potrafił by na pewno przez 2 tygodnie po porodzie przez cały czas się zajmował Laura, robił wszystko oprócz karmienia bo nie miał piersi z mlekiem ale jak trzeba było dać butelkę to tez się rwał ze on da. Witać że bardzo ją KOCHA :) a Ja go kocham jeszcze bardziej ze taki jest :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tinusia80

Mój potrafi bo przy pierwszym duzo pomagal ale jesli nie musi to sam nie rwie sie do tej pomocy....

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szalonamatkax

moj od pocztku sie rwał i umie przy małej zrobic wszystko co prawda po swojemu i czesto nie tak jak ja bym tego chciała ale bez problemu zostawie ja z nim jak pójde rodzic chociaz nie wiem jak ja to psychicznie wytrzymam hehe