Ja mam syna Filipa,drugiemu chciałam dać na imię Fabian,ale mężowi to imie sie nie podobało wiec jest Olaf,ale teraz jak znow bedzie chlopak to nie mam juz pomysłow.Chyba bede namawiac męza na tego Fabianka.

Ja nie mam problemu bo nie interesuje mnie zdanie innych, ważne że Milenka podoba się mnie i mojemu M. :)

Czesc rodziny stwierdzila ze nie podoba im sie imie naszego dziecka. Ja uwazam ze to jest bezczelne,nigdy nie odwazylabym sie komus powiedziec ze mi sie jego ( lub dziecka) imie nie podoba, przeciez kazdy ma inny gust i to nie moja sprawa co sie komu podoba, wielu ludzi nie ma za grosz wyczucia taktu:/ Filip akurat b. mi sie podoba, tez sie nad tym imieniem zastanawialismy.

Ja mam Filipka i nie uważam, żeby to imię było śmieszne... no ale o gustach się nie dyskutuje. Radziłabym nie sugerować się zdaniem znajomych....;) 

Mój synek miał być Filip, Norbert, Franek a nawet Miron, a będzie Gracek (Gracjan) i mamy  w nosie że się komuś nie podoba. Po co kolejny Tomek czy nawet Antek ;)